Na przełomie roku do 1571 osób wzrosło bezrobocie w powiecie prudnickim. Jest najwyższe na Opolszczyźnie. Natomiast z pracy rezygnują urzędnicy tamtejszego pośredniaka. Stopa bezrobocia w powiecie prudnickim wynosi 9 proc. i jest wyższa od średniej krajowej o blisko cztery punkty.
- Jak na styczeń nie jest pod tym względem najgorzej - mówi Grażyna Klimko, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Prudniku. - Wynika to z tego, że na koniec grudnia mieliśmy dosyć sporo ofert pracy z czeskiego Vrbna pod Pradědem oraz od firm z naszego powiatu. Jeżeli chodzi o zatrudnienie w PUP, to rzeczywiście, w ostatnim czasie zwolniło się kilka osób. Zarobki u nas są małe - dodaje.
Wbrew wcześniejszym obawom prudnicki pośredniak otrzyma na zwalczanie bezrobocia tyle, co w ubiegłym roku. Jest to cztery miliony złotych na wsparcie pracodawców i bezrobotnych.