Odzyskali 10 tysięcy złotych i utracone dokumenty. Mowa o prudnickich policjantach, którzy pomogli mieszkańcowi miasta, który zagubił te rzeczy. Do takiego zdarzenia doszło w piątek (03.12).
- Do naszego dyżurnego zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że w rejonie klatki schodowej zgubił saszetkę - mówi aspirant Andrzej Spyrka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
- Kiedy pokrzywdzony zorientował się i wrócił na miejsce, saszetki już tam nie było. Oficer dyżurny natychmiast o tym zdarzeniu poinformował prudnickich kryminalnych. Śledczy na podstawie zabezpieczonego monitoringu oraz pracy operacyjnej, z tym przestępstwem powiązali 63-letniego mieszkańca miasta. Już następnego dnia kiedy funkcjonariusze zapukali do jego mieszkania, ten dobrowolnie wydał przywłaszczone mienie, które ukrył w wersalce.
Mężczyzna, który zabrał zagubione rzeczy usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Za taki czyn grozi mu kara do roku więzienia.