Nie maleje kwota zobowiązań dłużników alimentacyjnych. Natomiast w październiku o sto złotych wzrósł próg dochodowy uprawniający do świadczenia z funduszu alimentacyjnego. Obecnie jest to 900 złotych. Zmiana tego kryterium spowoduje, że więcej rodzin otrzyma z funduszu pieniądze zasądzone na dzieci. W gminie Prudnik jest blisko 400 dłużników uchylających się od płacenia alimentów.
- Ich liczba jest raczej stała - mówi Ewa Pawlinów, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Prudniku. – Łączny dług tych osób wynosi ponad 14 mln złotych. Tendencja spłat utrzymywała się raczej rosnąco. Natomiast w tym roku, być może jest to sytuacja spowodowana koronawirusem, ta spłata jest jednak mniejsza niż w poprzednich latach.
W gminie Prudnik jest ponad 130 wierzycielek, które świadczenia otrzymują z fundusz alimentacyjnego. Ich dłużnicy to najczęściej osoby oficjalnie bezrobotne. Mimo wydawałoby się trudnej sytuacji materialnej, alimenciarze ci nie są klientami pomocy społecznej. W Polsce łożenia na dzieci unika prawie 280 tysięcy osób. Ich łączne zaległości alimentacyjne wynoszą już niemal 11,4 mld złotych.