Po interwencji prokuratury radni Prudnika zmienili regulaminy korzystania z obiektów użyteczności publicznej. W tym celu musieli przegłosować zmianę kilku uchwał. Chodziło o wykreślenie z nich zapisów, które uregulowane są innymi ustawami.
- Zapisy te funkcjonują od wielu lat - mówi Jarosław Szóstka, wiceburmistrz Prudnika. - Sprawa dotyczy dublujących się zapisów - takich, które wprost wynikały z innych ustaw, czy uchwał, jak np. zakaz przeklinania, czy spożywania alkoholu. Takich zapisów w regulaminach być nie powinny, bo regulują to odrębne przepisy i wydaje się, że jest to oczywiste. Regulaminy były niezmieniane od paru lat. Zabraliśmy się za to kompleksowo i stąd taki pakiet uchwał został przegłosowany.
Gmina Prudnik zatrudnia dwóch radców prawnych, którzy pod względem formalno-prawnym opiniują projekty uchwał rady miejskiej. Jeżeli uchwała jest niezgodna z przepisami to w kompetencjach prokuratory jest zwrócenie się do gminy o zmianę lub uchylenie wadliwego prawa miejscowego.