Od 2014 roku władze Brzeskiego Centrum Medycznego domagają się umorzenia zaległego podatku od nieruchomości ze względu na słabą kondycję finansową lecznicy oraz na ważny interes publiczny. To kwota 300 tysięcy złotych. Dyrektor BCM-u już dwukrotnie odwoływał się od decyzji władz Brzegu i za każdym razem sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w lutym ponownie uchyliło decyzję burmistrza Jerzego Wrębiaka i nad tematem znów nakazano się pochylić.
- Dziś płacimy podatek na bieżąco, ale te poprzednie zaległości burmistrz mógłby nam umorzyć i tak wskazuje SKO – mówi Radiu Opole Krzysztof Konik, dyrektor Brzeskiego Centrum Medycznego.
- Skład orzekający kolegium po rozpatrzeniu tych argumentów, które ja w swoim odwołaniu podniosłem, pochylił się pozytywnie i przyznał nam rację, a niestety argumenty podnoszone przez burmistrza Brzegu nie znalazły uznania i stąd taka decyzja, która nas cieszy.
12 lutego decyzja Samorządowego Kolegium Odwoławczego trafiła do BCM-u i urzędu miasta. W piątek (23.02) na sesji niektórzy radni pytali Jerzego Wrębiaka o sprawę umorzenia podatku. Nasz brzeski reporter również pytał o komentarz w tym temacie.
- Nie czytałem jeszcze tego pisma. Myślę, że jak zapoznam się z uzasadnieniem razem z moimi prawnikami i służbami, to wtedy będę mógł się wypowiedzieć. Nie wiem, jakie argumenty są użyte, więc nie chcę komentować czegoś, czego nie znam – wyjaśnia Wrębiak.
Dodajmy, że władze Brzegu na decyzję SKO mogą odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Warto podkreślić, że Krzysztof Konik i Jerzy Wrębiak są sympatykami jednej partii politycznej.