Na rynku pracy coraz trudniej znaleźć chętnych do służby w policji. Problemy kadrowe dotykają niemal każdą jednostkę w powiecie brzeskim. W Brzegu jeszcze 5 lat temu było raptem kilka wakatów uzupełnianych na bieżąco. Dziś jednostka ma kilkanaście wolnych miejsc, a do służby coraz mniej chętnych. Emerytowani funkcjonariusze mówią nieoficjalnie, że problemy z wakatami będą się pogłębiać.
Sytuacja jeszcze nie jest dramatyczna, bo w brzeskiej komendzie jest w tej chwili 13 wakatów, ale to już blisko 10% całego składu osobowego jednostki powiatowej.
- Potwierdzam, że mamy 13 wakatów - mówi Patrycja Kaszuba, rzecznik brzeskiej policji.
- Część osób odchodzi na emerytury, część awansuje, są też i tacy, co zmieniają jednostki. W tym czasie są przyjmowani nowi funkcjonariusze, którzy szkolą się i po sześciu miesiącach kursu przychodzą do pracy do jednostek – wyjaśnia Kaszuba.
Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, w tym roku troje młodych funkcjonariuszy z ruchu drogowego zrezygnowało z pracy, wielu mundurowych odchodzi jeszcze przed emeryturą, a część z nich rezygnuje zaraz po 15 latach służby. Dziś np. jeden z kryminalnych po przepracowaniu kilkunastu lat odchodzi z policji.