Późnogotyckie malowidła z apostołami odkryto w oleskim kościele św. Anny. Natrafiono na nie przypadkiem, kiedy w celu konserwacji demontowano ołtarz główny Wielka Święta Rodzina.
Do tej pory ołtarz funkcjonował jako młodszy.
- To oryginalne, gotyckie przedstawienia czterech par apostołów - mówi ksiądz Dariusz Domerecki, wikariusz parafii Bożego Ciała w Oleśnie.
- Odkryte malowidła stanowią przedstawienia wysokiej klasy artystycznej i historycznej. Po odkryciu i zdjęciu wierzchniej warstwy malowidła są nadal wkomponowane w ołtarz z czcigodną, starą sosną. Do czasu renowacji one pozostawały niewidoczne i nieodkryte – były przemalowane brązową farbą.
Renata Szelwa, która zajmuje się teraz konserwacją malowideł, zwraca uwagę, że w pracowni trzeba było rozpocząć od usuwania farby zasłaniającej malowidła.
- Drewno jest w zaskakująco dobrym stanie, co prawdopodobnie zawdzięcza stabilnemu klimatowi kościoła. Warstwa zaprawy jest co prawda gęsto spękana, ale nie ma na szczęście żadnych odspojeń. Polichromia również pozostaje w znakomitej kondycji – jest zachowana niemal na sto procent. Kolorystyka jest bardzo żywa, a to z kolei dzięki zastosowaniu odpornych na czynniki klimatyczne pigmentów i spoiw.
Franciszek Toman, opiekun kościoła, nie spodziewał się takiego odkrycia.
- W ogóle nie spodziewaliśmy się, że tutaj mogą być zamalowane jakieś freski. Osoby, które przede mną opiekowały się kościołem, z pokolenia na pokolenie nic nie przekazywali na ten temat. Nie wiadomo, jak stare są te malowidła.
Zdaniem Małgorzaty Pach z Urzędu Miejskiego w Oleśnie, do odkrycia nie doszłoby bez kompleksowego remontu kościoła, który trwa od 2019 roku.
- Plan oczywiście jest taki, że malowidła powrócą do kościoła świętej Anny i będą prezentowane na ścianach kościoła. Mamy nadzieję, że uda się to zrobić już po zakończeniu remontu. Najbliższe i najbardziej czasochłonne plany mówią bowiem o renowacji ścian. Chcemy eksponować cztery obrazy na ścianach będących świeżo po konserwacji.
Drewniany kościół świętej Anny jest datowany na 1518 rok.