Powiat oleski będzie zamykał szkoły, bo - jak twierdzą urzędnicy - chce uporządkować sieć placówek oświatowych.
- Na ostatniej sesji podjęliśmy 5 uchwał intencyjnych, które rozpoczynają procedurę likwidacji szkół - wyjaśnia starosta oleski Stanisław Belka. - Chodzi o te szkoły, które przestały funkcjonować ze względu na brak naboru lub te, które nigdy tych naborów nie rozpoczęły - dodaje.
- Przykładem jest formalnie istniejące w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Praszce II Liceum Ogólnokształcące. Ostatnia klasa maturalna skończyła tam edukację w ubiegłym roku szkolnym i nie ma już uczniów w tej szkole. W związku z tym likwidacja ta nie dotyczy nauczycieli, uczniów, ani ich rodziców, bo ich po prostu nie ma - tłumaczy.
Z inicjatywą rozpoczęcia procedury likwidacji takich szkół wyszedł zarząd powiatu. Belka podkreśla jednak, że aby szkoły zostały zamknięte, muszą zostać uzyskane odpowiednie pozwolenia.
- Decyzje zostały wstępnie podjęte, ale są to uchwały intencyjne. Musimy więc uzyskać zgodę kuratora oświaty i przedstawić sprawę wszystkim zainteresowanym, czyli radom pedagogicznym tych zespołów szkół, których dotyczą planowane likwidacje. Ostateczne decyzje muszą zapaść do końca maja i wtedy podamy to do publicznej wiadomości.
Starosta oleski dodaje, że takie działania pozwolą na uporządkowanie sytuacji i być może przyczynią się do utworzenia nowej oferty edukacyjnej w danym typie szkoły.