Podczas rady seniorów dyskutowali o swojej przyszłości, między innymi o konieczności tworzenia mieszkań chronionych. – Nie ma juniorów bez seniorów i odwrotnie – mówi Maria Mitrenga, szefująca oleskim seniorom.
- Rady seniorów są tak ważne dlatego, że dają poczucie godności każdemu starszemu człowiekowi. Integracja pokoleniowa jest dla wszystkich ważna, zarówno dla tego najmłodszego, jak i starszego, na to również zwracamy uwagę – tłumaczy Mitrenga.
Dziś wybrano również seniora seniorów. Tytuł przyznano Danucie Gurok i Łucji Dudzie.
- Tworzymy grupę wsparcia, spotykamy się rozmawiamy, pomagamy sobie nawzajem – tłumaczy Gurok. - Mamy co czwartek spotkania, mile spędzamy czas, jak ktoś potrzebuje pomocy, to jej udzielamy.
- Dzisiejszy senior jest zupełnie inny niż pamiętam z swojej młodości – dodaje Teresa Klimas, która zauważa dodatkowo, że seniorzy mieszkający w mieście często są anonimowi. – Dlatego tak ważne jest tworzenie dla nich miejsc spotkań - wyjaśnia.
- Nie każdemu to się zdarza, żeby mieć częste kontakty czy możliwość przebywania w przydomowym ogródku, wśród znajomych sąsiadów, jak to jest na wioskach. Seniorzy w miastach często skazani są na samotność, szczególnie gdy najbliższa rodzina pracuje, przebywa za granicą – mówi Klimas.
Spotkanie seniorów zakończyła wieczorna zabawa taneczna.
Posłuchaj;
Piotr Wrona