Opolscy rolnicy obawiają się niekontrolowanego importu zboża z Ukrainy. Wczoraj (17.01.) strajkowali w tej sprawie przed urzędem wojewódzkim, domagając się wprowadzenia monitoringu ilości oraz jakości ziaren.
Magazyny są pełne, więc gospodarze martwią się, że nie sprzedadzą swoich plonów. Przypominają jednocześnie, że Polska miała być jedynie krajem tranzytowym dla ukraińskiego zboża, tymczasem rzeczywistość jest zgoła odmienna. Protesty odbyły się w wielu polskich miastach. Sprawą zajął się Witold Wośtak