Jeszcze tylko do jutra (16.09) można zgłaszać kandydatów na członków obwodowych komisji wyborczych. Mogą to zrobić jednak tylko pełnomocnicy zarejestrowanych komitetów wyborczych lub osoby przez nie upoważnione. – To bardzo odpowiedzialna praca. Samo głosowanie to wprawdzie tylko jeden dzień, ale członkowie komisji muszą wcześniej przygotować się do wyborów – wyjaśnia Joanna Maksymowicz z Okręgowej Komisji Wyborczej w Opolu.
– Komisje muszą się zebrać na pierwsze posiedzenie, ukonstytuować, wybrać przewodniczącego i zastępcę. Potem muszą uczestniczyć w szkoleniach obwodowych komisji wyborczych. W piątek lub sobotę muszą zjawić się w Urzędzie Gminy po to, aby otrzymane karty do głosowania dowiezione przez nas przeliczyć, a już w samą niedzielę muszą się po te karty zgłosić do urzędu gminy, przyjechać do obwodowej komisji wyborczej i jeszcze przed otwarciem lokalu wyborczego jeszcze raz te karty przeliczyć, opieczętować. Potem czeka ich praca, nie wiadomo jak długo, aż do momentu kiedy zostaną ustalone wyniki głosowania w obwodzie, także nie jest to praca tylko i wyłącznie na jeden dzień. Nie jest więc to łatwe zadanie i może dlatego jest coraz mniej chętnych do pracy w komisjach – tłumaczy Joanna Maksymowicz.
Wynagrodzenie wynosi od 160 do 200 zł. W naszym regionie w 814 obwodowych komisjach wyborczych będzie pracować prawie 8 tysięcy osób.
Posłuchaj informacji:
Marta Bobowska (oprac. Barbara Olińska)