Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2012-12-20, 12:55 Autor: Radio Opole

Kolej na autobusy, żegluga na furmanki

Tory kolejowe [fot. Stanisław Kubów]
Tory kolejowe [fot. Stanisław Kubów]
Jeden z ważnych dyrektorów Urzędu Wojewódzkiego zamieścił na fejsbuku marszrutę swojej podróży z Częstochowy do Opola.

Właściwie to nie była marszruta, bo on nie maszerował, tylko jechał pociągiem. Była to raczej KO-TORGA. Takie moje nowe słowo będące połączeniem KOLEI i KATORGI.

Etap I podróży pociągiem – godzina 16.24 autobusowa komunikacja zastępcza z Częstochowy do Lublińca. Bo dziś, jak wiadomo polskie koleje coraz częściej korzystają z autobusów. Miara absurdu dopełni się gdy Polska Żegluga zacznie korzystać z furmanek.
Etap II podróży pociągiem – godzina 17.35 - osobowy z Lublińca do Kluczborka.
Etap III podróży -18.40 szynobus z Kluczborka do Opola, na miejscu planowo 19.34
Tak wygląda najkrótszy możliwy kolejowy przejazd miedzy Częstochową, a Opolem. Odległość miedzy tymi miastami to 100 km. Trzy godziny, dwie przesiadki, dwa różne środki lokomocji. I my chcemy, żeby się nam kraj rozwijał. Żeby ludzie szukali sobie pracy w sąsiednich miastach. Żeby kwitła wymiana studentów, towarów, pomysłów, idei, uprzejmości. Z mroźną przesiadką w Kędzierzynie-Koźlu.

W dniu, kiedy pan dyrektor tłukł się z Częstochowy do Opola, ja miałem zajęcia ze studentami trybu zaocznego. Spóźniła się połowa grupy, akurat ci ze Śląska, których ciągnie do Opola nieco bardziej kameralna atmosfera studiowania niż w katowickim molochu. Powinniśmy na taką młodzież chuchać i jej dogadzać, bo a nuż zechce po studiach tu zostać i się rozmnażać, dorzucając i swojego dzidziusia do barykady, jaką władza chce postawić naprzeciw wyludnienia, uparcie i nie widzieć czemu nazywanego przez opolskich polityków i naukowców, a także niestety dziennikarzy, szkaradnym i niezrozumiałym słowem depopulacja.

Spytałem tę przetrzebioną przez Śląską Kolej grupę zaocznych, czy wiedzą, co to jest depopulacja i zgadła tylko jedna osoba. Co akurat wcale źle o studentach nie świadczy, bo odporność na bełkot to jest raczej zaleta młodości, a nie jej wada.

A student, który dojeżdża z Gliwic, powiedział mi, że aby zdążyć na poranne zajęcia o ósmej, musi stanąć na peronie w Gliwicach za pięć piąta. O komforcie jazdy już nie wspomnę: na zajęciach trzeba go sadzać przy oknie, tak przesiąka odorem polskich kolei, jak one się tam chwilowo i zastępczo zwą.

Zobacz także

2011-06-15, godz. 15:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Czekaj tatka latka Niebawem ze swą nową książką przyjedzie do Opola Aleksandra Jakubowska, legendarna lwica lewicy, osoba pozostająca od wielu lat w stanie oskarżenia, której proces w sprawie korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole wciąż trwa. » więcej 2011-06-08, godz. 17:10, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Trawa u sąsiada Bardzo żałuję, że nie mogłem uczestniczyć w Nocy Kultury, jaka niedawno - jak słyszałem - wstrząsnęła Opolem. » więcej 2011-06-06, godz. 08:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Posłowie dbają o nasze bezpieczeństwo Czy woźna, która wspina się na drabinę, żeby zawiesić w pokoju nauczycielskim firanki, łamie przepisy BHP? Okazuje się, że tak. A czy zbieracz czereśni, wiszący trzy metry nad ziemią i pakujący do kosza urobek, narusza w jakiś… » więcej 2011-06-01, godz. 16:10, Na widelcu 2011-2012 - artykuły No i proszę, zgadzam się z Millerem! Po raz pierwszy w życiu zdarza mi się zgodzić w byłym premierem i pezetpeerowsko-eseldowskim baronem, Leszkiem Millerem. No, może bym się jeszcze zgodził z jego słynnym twierdzeniem, że mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna… » więcej 2011-05-30, godz. 12:36, Na widelcu 2011-2012 - artykuły Turzyca sztywnieje Niedawno w lesie pod Turawą zostałem zaskoczony przez tygrzyka, który był paskowany, jak należy. Obrażeń nie odniosłem, bo tygrzyk, choć potrafi walczyć, na człowieka nie zapoluje. » więcej
49505152535455
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »