Przypomnijmy: nasza reporterka Katarzyna Zawadzka została obrażona, próbowano jej nie wpuścić na spotkanie z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, a gdy już weszła, próbował ją wyrzucić sołtys Dobrzenia Wielkiego.
- Jestem zaskoczony, że taki incydent dotyczył dziennikarza Radia Opole, które zawsze pozwalało swobodnie wypowiadać się przeciwnikom powiększenia Opola - komentował europoseł PiS Sławomir Kłosowski. - Niestety, to już kolejny incydent z ich udziałem. Te emocje buzują strasznie. Mam nadzieję, że sołtysem zainteresują się organy ścigania. Powinien zostać natychmiast odwołany.
Zdaniem Kamila Goździka z PSL, zachowanie sołtysa było "czystym chamstwem". Polityk ludowców dodał jednak, że emocje zostały podgrzane sposobem podjęcia decyzji o powiększenia Opola.
- To było zwykłe chamstwo, ale także atak na dziennikarkę Radia Opole, które jest medium absolutnie obiektywnym - stwierdził z kolei poseł formacji Kukiz '15 Paweł Grabowski. - Takie akty nie służą protestującym, bo całkowicie przykrywają ich argumenty.
- Spór się radykalizuje, apeluję do obu stron o wyciszenie emocji - mówił z kolei poseł .Nowoczesnej Witold Zembaczyński. - Oczywiście potępiam ten incydent.
Uczestnicy programu rozmawiali także o precedensowym charakterze decyzji o powiększeniu Opola.
Gośćmi Marka Świercza byli: Sławomir Kłosowski (PiS), Ryszard Galla (MN), Paweł Grabowski (Kukiz '15), Tomasz Kostuś (PO), Witold Zembaczyński (.Nowoczesna) i Kamil Goździk (PSL).