Niedawno radni przegłosowali wnioski o przeprowadzenie takich kontroli, przy czym nie brakowało tej sprawie emocji. Pojawiają się jednak wątpliwości czy przeprowadzenie takiej kontroli (zwłaszcza w WiK, gdzie udziałowcami jest nie tylko Opole) byłoby zgodne z prawem. Inaczej sprawa może wyglądać, jak stwierdził Marek Kawa, w przypadku TBS, które w całości jest spółką miejską. W tych sprawach mają się pojawić opinie prawne, przy czym nasz gość wskazywał, że dobrze by było, gdyby opinię prawną wydali prawnicy nie tylko z miejskiego ratusza.
- Spiętrzyły się nam różne kwestie, bo kończymy kontrolę wykonania budżetu za tamten rok, trwają też inne zaplanowane kontrole, a jeszcze w międzyczasie radni zgłosili wnioski. Pan Piotr Mielec z klubu prezydenta pismem z maja zgłosił kontrolę w WiK i jest to kontrola dość kompleksowa, bo chce badać kwestie mobbingu, przetargów. Mieliśmy wątpliwości co do takiego szerokiego zakresu, ale radni odpowiednimi proporcjami sił politycznych to zgłosili - mówił nasz gość.
- Druga kontrola, którą zaproponował przewodniczący klubu PiS Michał Nowak, będzie dotyczyć OTBS i to jest kontrola również wynikająca z ostatnich niepokojących informacji dotyczących przyznawania prawa do lokalu w OTBS - mówił nasz gość.
Jutro (26.05) odbędzie się sesja rady miasta, radni mają zdecydować czy takie kontrole będą przeprowadzone. - Nie wiem czy to się jutro rozstrzygnie, bo nie dość, że wątpliwości prawne, to jest jeszcze czynnik ludzki; sama komisja ma ograniczony skład, różne kontrole już trwają - przyznał Marek Kawa. - Trochę się tym niepokoimy, bo radni będą zasiadać w kilku zespołach kontrolnych, które mogą się pokrywać. Czekamy na opinię prawną - podkreślił.
A może powinna powstać specjalna komisja, która przeprowadziłaby kontrolę doraźną?
- Taka sytuacja miała miejsce w 2014 roku, była to sprawa związana z prezydentem Wiśniewskim, wówczas wiceprezydentem, chodziło o działki na ul. Andersa i powołano taką speckomisję w ramach naszej rady. Być może komisja rewizyjna zostanie odciążona w ten sposób, ale myślę, że rozstrzygnie to opinia prawna - mówił Marek Kawa.