- Rolą dziennikarzy jest pisanie o otaczającej nas rzeczywistości. Można było się spodziewać, że kiedy będziemy opisywali pewne kontrowersyjne rzeczy, to będzie o tym głośno. I jest - powiedział Tomasz Kapica, autor głośnych artykułów o zamieszaniu wokół miejskich spółek w Opolu czyli WiK i OTBS.
- W NTO i na portalu nto.pl ukazało się kilka materiałów, które stawiają w niekorzystnym świetle i ujawniają pewne nieprawidłowości w funkcjonowaniu samorządu miejskiego na przykładzie jednej z miejskich spółek, konkretnie WiK-u - mówił Kapica.
- WiK ma spore problemy ze względu na nieprofesjonalizm części osób zarządzających, a także mamy aferę związaną z zakupem na preferencyjnych zasadach przez prezydenta mieszkań z TBS - mówił nasz gość i zaznaczył, że powstała sytuacja w której dziennikarze dopytują i nie mogą otrzymać informacji - Zadaliśmy pytania dawno temu i czekaliśmy tydzień na potwierdzenie - mówił Kapica.
NTO przygotowując się do cyklu artykułów o WiK zbierała dokumenty w tej sprawie. Jesteśmy w ich posiadaniu, a do nas cały czas spływają różne informacje. Dostaję na skrzynkę wiadomości od osób, które znają mechanizmy nieprawidłowości, które funkcjonowały nie tylko w tej spółce WiK, ale też w Zakładzie Komunalnym i chcą naszą redakcję o tym poinformować - podkreślił.
- Zbieramy te informacje, analizujemy, będziemy weryfikować, w każdym z artykułów weryfikowaliśmy i część znalazło potwierdzenie. Teraz mamy sytuację w której prezydent miasta musi się tłumaczyć za to co się dzieje - dodał nasz gość.