Zaznaczył także, że przy zapowiadanym wzroście najniższego wynagrodzenia strata w budżecie może być jeszcze większa, bo trzeba podnieść zarobki wszystkim urzędnikom, i pracownikom jednostek podległych także tym, którzy zarabiają więcej, niż najniższa krajowa.
Burmistrz Namysłowa opowiedział także o planowanych przez miasto inwestycjach. - Traktują budowę drogi, czy chodnika jako rzecz oczywistą, którą gmina robi. Spytaliśmy mieszkańców, czego oczekują. Badania ankietowe pokazały, że coraz ważniejsze są miejsca wypoczynku, tereny zielone. Chcemy gminę rozwijać tak, aby było to dobre miejsce do życia - powiedział burmistrz Stawiarski. - Chcemy min. zrobić nowy park, mamy miejsce, gdzie można go wytyczyć.
Ostatnio odwiedził on gminę partnerską na Ukrainie. Przy tej okazji przekazał jednej ze szkół tablicę interaktywną i laptopa. - Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-wschodnich wyszło z tą inicjatywą. Wspólnie pojechaliśmy przekazać sprzęt. Przy okazji okazało się że duże potrzeby ma straż pożarna. Wóz strażacki często nie odpala i opowiadali, że raz pojechali do pożaru rowerami gasić wodę wiadrami. Robimy już rozeznanie, który wóz możemy im przekazać wraz z wyposażeniem. Traktuję to jako symboliczne spłacanie długów. Jak Polska wychodziła z komunizmu, pomagał nam zachód i to nasz obowiązek, żebyśmy teraz to my robili - powiedział burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski.