Gość programu poinformował w piątek w mediach społecznościowych, że Opolszczyzna jest liderem szczepień, jeśli chodzi o liczbę zaszczepionych na 100 tys. mieszkańców. - cały czas jesteśmy "na pudle", zajmujemy pierwsze, drugie lub trzecie miejsce. To dzięki temu, że mamy płynne dostawy szczepionek i temu, że są chętni, aby się zaszczepić - wyjaśnił.
Wojewoda wyraził nadzieję, że dzięki temu już niedługo będziemy mogli wrócić, jako region, do normalności.
- W ostatnim tygodniu przywróciliśmy do normalnego funkcjonowania ponad 250 miejsc w szpitalach. Głównie na oddziałach internistycznych. Niestety zwiększa nam się liczba chorych z powikłaniami pocovidowymi. Nie są zakaźni, ale wymagają leczenia szpitalnego - podkreślił wojewoda Kłosowski.
W tym tygodniu możemy spodziewać się dalszego powolnego odmrażania łóżek covidowych.
Wojewoda pytany o to, dlaczego w majówkę szczepienia odbywały się w namiotach przed urzędem wojewódzkim, a nie w przygotowanym do szczepień punkcie w Toropolu powiedział, że było to związane ze szczepionką.
- Przed urzędem szczepiliśmy szczepionką jednodawkową Johnson&Johnson. W Toropolu podajemy szczepionki dwudawkowe. Żeby nie robić bałaganu i dezinformować ludzi postanowiliśmy, że zrobimy to przed urzędem. Na pewno była to też akcja promocyjna, ale nie propagandowa.
Rozmawialiśmy także o ubiegłotygodniowym głosowaniu nad ratyfikacją Funduszu Odbudowy. Koalicja Obywatelska wstrzymała się od głosu.
- Było to zachowanie antyeuropejskie, dla mnie bardzo zastanawiające. PO miała wypisaną na sztandarach proeuropejskość i euroentuzjazm. Trudno im będzie się z tego głosowania wytłumaczyć na salonach europejskich. Był to strzał w kolano - ocenił gość porannej Loży Radiowej.
Jego zdaniem głosowanie w Senacie będzie tym "sprawdzam" proeuropejskość lub antyeuropejskosć. - Nam, politykom Prawa i Sprawiedliwości zarzucano, że chcemy wyprowadzić Polskę z UE. Moim zdaniem tera sami się zakiwali - dodał.
- Wyrazem tego niezrozumiałego zachowania jest list 51 osób do Borysa Budki. Odpływ polityków PO do Hołowni już się zaczął. Ten list, to pierwsze sygnały mówiące o tym, że rozważane jest przejście do Polska2050.
Wojewoda Kłosowski powiedział także, o nowych wozach strażackich dla 11 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych w regionie.
- Jesteśmy w trakcie procesu wyposażania jednostek ochotniczych. OSP spełniają bardzo ważną rolę, jeśli chodzi o ratowanie życia i mienia. W ten sposób mieszkańcy województwa w przypadku pożaru lub powodzi szybko dostaną pomoc. - Województwo opolskie jest położone tak, że zawsze możemy się spodziewać, przy coraz bardziej nieobliczalnej pogodzie, niekontrolowanego zachowania rzek.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, to po spotkaniu wojewody z dyrektorem Wód Polskich RZGW Gliwice dowiedzieliśmy się, że 800 mln złotych będzie przeznaczonych na wały przeciwpowodziowe, zapory, śluzy i pogłębianie Odry.