Gmina przejęła część pieniędzy ze spółki komunalnej Rycerska Byczyna, którą powołano, aby realizowała samorządowe inwestycje.

- Z tego kredytu mamy jeszcze 15 mln złotych, których nie wydajemy. Jest to taka rezerwa, którą mamy na ratalną spłatę zobowiązań do 2034 roku. Np. w 2031 roku będziemy musieli spłacić ponad 7 mln złotych. To jest taki bezpiecznik, żeby nie stracić płynności finansowej. Tegoroczne dochody gminy mają wynieść ponad 49 mln złotych. Udaje nam się spiąć budżet. Dochody pokrywają wydatki bieżące. Korzystamy z programów rządowych. Są to zadania dofinasowane np. z Funduszu Dróg Samorządowych, Funduszu Inwestycji Lokalnych. Mamy też złożone wnioski na następne inwestycje - dodała Iwona Sobania.

Burmistrza Byczyny pytaliśmy też o lokalne podatki, opłaty, funkcjonowanie oświaty oraz o działania związane z ratowaniem niszczejących, zabytkowych murów miejskich. Atrakcją turystyczną tej gminy jest też gród rycerski w Biskupicach pod Byczyną. Jednak z powodu pandemii niewiele się tam ostatnio dzieje.