- Nie można decyzji konserwatorskich podejmować pochopnie. Urząd konserwatora musi wyważyć racje. Nie może być to decyzja na zasadzie "wydaje-mi-się". - mówił Zbigniew Bomersbach, nowy wojewódzki konserwator zabytków w Opolu. Zapewnił przy tym, że właściciele obiektów zabytkowych, nad którymi będzie sprawował nadzór, mogą liczyć na jego życzliwość. Szczególnie w odniesieniu do obiektów, które "żyją", stając się częścią życia społecznego. W tym kontekście gość Radia Opole wymienił choćby zamek w Niemodlinie, gdzie godzi się prace restauracyjne z udostępnianiem obiektu publiczności w bardzo różnych formach.
Zbigniew Bomersbach podzielił się ze słuchaczami dylematami przed jakimi stają specjaliści i urzędnicy opiekujący się dziedzictwem materialnym. Zwrócił również uwagę, że urząd konserwatora daje także duże pole do popularyzacji wiedzy związanej z zabytkami.