-To hipokryzja, bo podobne komisje są już we Francji czy w Niemczech. mam nadzieję, że także Rada Europejska na wniosek premiera Morawieckiego będzie zastanawiać się nad taką komisją, takim ciałem, które zbada jak wyglądały wpływy rosyjskie w PE i KE, bo są one oczywiste - uznała Anna Zalewska, choć zarazem zastrzegła, że nie ma w jej ocenie w Parlamencie chęci badania tego tematu.
Była minister edukacji mówiła także o najnowszym pomyśle Komisji Europejskiej, by wrócić do przymusowej relokacji imigrantów oraz zapowiedzi, że te państwa, które ich nie przyjmą, będą musiały zapłacić. Anna Zalewska skrytykowała ogromne dysproporcje kwot, które przyznano Polsce na przyjęcie uchodźców z Ukrainy w porównaniu do tych, których będzie się żądać za nieprzyjmowanie nielegalnych imigrantów.