Tomasz Ognisty odniósł się także do trudnej sytuacji na rynku zbóż, który we wschodniej części Europy jest zalewany przez tanie zboże z Ukrainy.
Zdaniem Tomasza Ognistego, Polska zamiast krajem tranzytowym, stała się w dużej mierze krajem docelowym dla ukraińskiego zboża, bo nasz kraj nie ma tak dużych zdolności logistycznych.
-Mamy za mało wagonów, aby przewieść ziarno dalej na zachód, a nasze porty nie są przystosowane do załadunku tylko rozładunku - zwracał uwagę Ognisty.
Zdaniem gościa Radia Opole za chwilę podobny problem będzie dotyczył także owoców miękkich, mąki i innych produktów rolniczych ze wschodu.