To nie mało, bo w całym ubiegłym roku przypadków wirusa Afrykańskiego Pomoru Świń w województwie opolskim było 81.

Powiat opolski i część powiatu kluczborskiego objęte zostały tak zwaną strefą różową. Wyznacza ona obszary, na których wirus występuje. Jest także strefa niebieska, na terenie której należy zwracać szczególną uwagę na stosowanie bioasekuracji.

- Kontrole bioasekuracji są zaostrzone, są specjalne wymagania w zakresie przemieszczania trzody chlewnej w obu strefach są przeprowadzane badania trzody chlewnej - wyjaśniła Agnieszka Kobierska.

Badane przez lekarzy weterynarii są wszystkie padłe i wszystkie odstrzelone dziki.

Inspekcja weterynaryjna podejmuje działania związane z ograniczeniem migracji dzików, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.

- Stawiamy granice zapachowe, na wysokości autostrady i przejazdów pod autostradą przejścia dla zwierząt są zamykane, prowadzimy odstrzał sanitarny przy współpracy z kołami łowieckimi - wymieniał gość Radia Opole.

- Tam gdzie jest połączenie między strefą wolną, gdzie dziki nie chorują, a strefą zakażoną staramy się wzmożyć odstrzał sanitarny, aby przerwać łańcuch zakażeń - powiedziała Agnieszka Kobierska.

Podkreśla ona, że wirus ASF nie jest groźny dla ludzi, ale jest groźny dla hodowli.

Grypa Ptaków, to kolejny problem z jakim zmaga się Opolszczyzna.
- W 2023 roku stwierdzono pięć ognisk u dzikiego ptactwa, jeżeli chodzi o hodowlę drobiu, to przypadki stwierdzono w powiecie głubczyckim, krapkowickim i namysłowskim - powiedziała Agnieszka Kobierska.

- Należy bezwzględnie ograniczyć możliwość zakażenia. Należy wybudować wolierę zadaszoną litym dachem. Dziki ptaki przelatujące nad gospodarstwem załatwiają swoje potrzeby i kontakt naszego ptactwa z odchodami może spowodować zakażenie - wyjaśniła.

W internetowej części rozmowy zastępca Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii wyjaśniła, że obecność grypy ptaków na danych obszarach regionu czy kraju nie wypływa na możliwość spożywania jaj od kur z wolnego wybiegu. Chora kura jaja nie zniesie, a wirus nie jest niebezpieczny dla ludzi.

Inspekcja Weterynaryjna prowadzi kontrole gospodarstw sprawdzając, czy gospodarze stosują się do zaleceń związanych z zabezpieczeniem drobiu i hodowli świń.