- Są trudne decyzje przed nami o dokapitalizowaniu spółki - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Konrad Gęsiarz starosta namysłowski. Od blisko trzech tygodni trwa walne zgromadzenie akcjonariuszy. Nie mogą oni dojść do porozumienia w sprawie pokrycia dziury budżetowej szpitala.
Przypomnijmy 51 % udziałów ma powiat namysłowski, 47% należy do gminy Namysłów.
- Strata szpitala do końca października tego roku wynosi 5 mln 700 tys. złotych. Zeszły rok zakończyliśmy stratą 5 mln 600 tys. Największym problemem dla spółki jest to, że strata za zeszły rok nie została pokryta przez udziałowców - wyjaśnił starosta Gęsiarz.
Dodał, że powiat w tym roku wprowadził do spółki w udziałach 1 mln 950 tys. zł i udzielił blisko 2 mln pożyczki spółce.
- Drugi z głównych udziałowców, gmina Namysłów, 1 mln 200 tys. wprowadziła do spółki w tym roku - wskazał starosta powiatu. - Widać znaczącą dysproporcję.
Na początku listopada na antenie Radia Opole burmistrz Namysłowa Bartłomiej Stawiarski powiedział, że kondycja szpitala, mimo tego lawinowo wzrastającego wsparcia finansowego ze strony gminy pogarsza się, a mieszkańcy nie widzą poprawy jakości usług i obsługi medycznej.
- No właśnie gmina nie daje. Moglibyśmy mówić, że gmina daje pieniądze (red. na szpital), gdyby wywiązała się z pokrycia strat zgodnie ze swoimi udziałami. Dzisiaj w stosunku do gminy to grubo ponad 2 mln zł. brakujących wpłat, wprowadzenia w jakiś sposób środków (red. do spółki) - zaznaczył gość Radia Opole.
Przypomniał on, że planowana w zeszłym roku strata to ponad 7 mln zł, a zakończono rok na poziomie 5 mln 600 tys zł straty. - Więc udało się jakieś oszczędności wygenerować. na ten rok planowana strata jest na poziomie 9 mln, liczę, że do końca roku uda się w 7 mln tę stratę zamknąć - stwierdził Konrad Gęsiarz.
- Mówienie teraz, że się daje, jeśli nie daje się połowy tego, co powinno się dać, to ciężko oczekiwać, że szpital będzie mógł funkcjonować. Gmina Namysłów na początku roku podjęła uchwałę obligującą burmistrza do tego, aby działał w kierunku uruchomienia oddziału położniczego i pediatrycznego. Dochodzimy do całkowitego absurdu, że nie chce się dawać na podstawową działalność, a oczekuje się rozszerzenia działalności - powiedział starosta Namysłowski.
Rozmawialiśmy także o przyszłorocznym budżecie powiatu namysłowskiego. Ma on wynieść ponad 100 mln. zł. Dla porównania budżet powiatu w pierwszym roku kadencji wynosił 47 mln złotych.
- Z tego ponad 37 mln przeznaczymy na inwestycje. Przeskok jest diametralny. Problem jest z dochodami bieżącymi. Bazujemy głównie na subwencji i odpisie z podatku PiT, a ten maleje. Mamy w projekcie 2 mln mniej przewidziane w stosunku co było 2 lata temu. Natomiast bardzo sprawnie pozyskujemy środki - powiedział.
Więcej o przyszłorocznych inwestycjach powiatu namysłowskiego mówiliśmy w internetowej części rozmowy. Zobacz i posłuchaj całości!