- W większości obszarów wyeliminowaliśmy takie bardzo niepokojące i nieciekawe reklamy jak banery czy to duże, czy wiszące, takie na tworzywie sztucznym, czy na materiale jakimś, które najczęściej wiszą na płotach, w jakichś dziwnych miejscach na budynkach, czasami wieszane na drzewach w bardzo różnych miejscach - mówił nasz gość.
Dziś w Opolu wchodzi w życie uchwała krajobrazowa, zwana także uchwałą reklamową. Oznacza to, że nowe i stare reklamy będą musiały spełnić jej wymogi. To przede wszystkim kwestia wielkości, lokalizacji i materiałów z którego reklama jest wykonana.
- Uchwała krajobrazowa wprowadziła podział miasta na 5 obszarów począwszy od strefy A- ścisłego centrum poprzez otoczenie centrum, zabudowę osiedli jednorodzinnych a skończywszy na strefie E, czyli zabudowie przemysłowej m.in. na drogach wlotowych do miasta - mówił Zbigniew Bomersbach. - Na obszarach od A do D obowiązuje zakaz umieszczania reklam wielkoformatowych, a w ścisłym centrum Opola nie wolno też umieszczać kasetonów reklamowych - dodał.
Jeśli chodzi o kolory, miasto nie ingeruje w kolorystykę samych reklam, ale w nośniki. - Powinny być one w stonowanych kolorach - podkreślił nasz gość. Chodzi o posadowienia czy widoczne elementy jak np. stojaki.
Kary za nieprzestrzeganie przepisów są dotkliwe: to 122 złote za każdy metr kwadratowy reklamy za każdy dzień.