- Każdy z nas korzysta turystycznie lub wędkarsko z Odry, śmieci są więc różne. To zwykle opakowania po zanętach, napojach, ale są też śmieci, które zastanawiają, co one tam robią. To na przykład lodówki, opony, gruz po remoncie - powiedział Jakub Roszuk.
- To co widzimy, to nam przeszkadza, ale bardzo dużo śmieci jest w wodzie i to wpływa na środowisko i na ryby, które w niej żyją - podkreślał.
Jest wielu partnerów tej akcji, ale każdy może się do niej włączyć.
Zbiórka jest w Mikolinie przy świetlicy wiejskiej przy ul. Zamkowej 13 o godzinie 9.00.
- Zapewniamy rękawiczki, worki. Zachęcamy dzieci, będą dla nich gadżety i atrakcje, a po wszystkim chcemy się zintegrować przy ognisku i będzie zupa rybna z karpia lub pstrąga - zapowiedział gość Radia Opole.
Rozmawialiśmy także o pieniądzach.
- Coś drgnęło. Jestem członkiem komitetu monitorującego program unijny dla branży rybackiej. Mamy zmiany w ministerstwie rolnictwa, pan wiceminister Ciecióra za tę branżę odpowiada i widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Ruszyły nabory jeszcze ze starego programu, w którym pieniądze jeszcze zalegały i trzeba je wydać, bo inaczej przepadną - mówi Jakub Roszuk.
- Ministerstwo podjęło także działania związane z interwencją związaną z bardzo wysoką inflacją i wojną na wschodzie. My też odczuwamy wyższe koszty produkcji. Fajnie, że wspólnie z ministerstwem rozmawiamy i budujemy coś, co ma nam służyć i że nie jest nam to narzucane - podkreślał prezes Rybackiej Lokalnej Grupy Działania "Opolszczyzna".