Piotr Skrzypulec, bohater reportażu „Po prostu gram bluesa” [arch. prywatne P. Skrzypulca]
To historia o miłości do muzyki, o pasji, która zdeterminowała życiowe losy Piotra Skrzypulca.
Jak sam mówi, wszystko zaczęło się od Michaela Jacksona i winylowych płyt taty. Ale to nie tylko opowieść o pasji. Bo życie czasami lubi przypominać, że są rzeczy ważne i najważniejsze. Zatem warto być uważnym.
Po prostu gram bluesa - reportaż Eweliny Rusin-Różyckiej
Scenariusze do tych audycji pisze samo życie. Opowiadamy o ludziach i wydarzeniach, które mają znaczenie dziś i po wielu latach. Reportaż to słowa i emocje, otwierające drzwi do świata wyobraźni. Reportaż radiowy, chociaż dźwiękiem malowany, nie przemija tak szybko jak on.