Radio Opole » Patronaty » Polecamy

Polecamy

2023-02-28, 16:38 Autor: Agnieszka Lubczańska

Anna Goc o książce "Głusza" - spotkanie już w środę w WBP w Opolu

Anna Goc [fot. Adam Golec]
Anna Goc [fot. Adam Golec]
Na spotkanie z Anną goc zaprasza WBP w Opolu [fot. materiały organizatora, źródło: https://www.facebook.com/wbpopole]
Na spotkanie z Anną goc zaprasza WBP w Opolu [fot. materiały organizatora, źródło: https://www.facebook.com/wbpopole]
Nagradzana dziennikarka, redaktorka „Tygodnika Powszechnego”, autorka książki „Boniecki. Rozmowy o życiu” Anna Goc już w najbliższą środę (01.03) odwiedzi Opole! Spotkanie poświęcone będzie najnowszej książce zatytułowanej „Głusza”, w której laureatka Stypendium im. Ryszarda Kapuścińskiego oddaje głos głuchym. Spotkanie będzie tłumaczone na polski język migowy.

Dłuższa rozmowa z Anną Goc w piątek (03.03) po 17:00 w audycji "Rewiry kultury".

Dotąd o głuchych wypowiadali się głównie ci, którzy słyszą. Teraz głusi chcą opowiedzieć o sobie sami. – Jesteśmy niepełnosprawni tylko między wami, słyszącymi. Gdy jesteśmy sami ze sobą, głusi z głuchymi, możemy używać naszego języka i nie czujemy się inni – mówi jeden z bohaterów „Głuszy”. Książka wydana została jesienią zeszłego roku nakładem wydawnictwa Dowody na istnienie.


Spotkanie w Czytelni WBP przy ul. Piastowskiej 18 poprowadzi Agnieszka Kossowska. Początek o godz. 17:00
.

Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia.


Okładka książki 'Głusza' Anny Goc [źródło: https://dowody.com/?s=g%C5%82usza&post_type=product&dgwt_wcas=1]Czy ludzi można opuścić językowo? Nie dać im prawa do języka? Albo za wszelką cenę nakłaniać do nauczenia się innego języka, którym posługuje się większość, chociaż dla wielu z nich to zadanie niewykonalne?

Jedno z pierwszych pytań, które zadają słyszący: głusi nie słyszą, ale przecież chyba mogą nauczyć się czytać? Gdy dowiadują się, że nie – nie wszyscy głusi w Polsce potrafią czytać ze zrozumieniem po polsku – słyszący dziwią się jeszcze bardziej: przecież to Polacy, kończą polskie szkoły, żyją w kraju, w którym wiadomości, pisma urzędowe, diagnozy i wyroki są po polsku. Jak to możliwe, że nie znają języka ojczystego?

– Jesteśmy niepełnosprawni tylko między wami, słyszącymi – mówi jeden z bohaterów Głuszy. – Gdy jesteśmy sami ze sobą, głusi z głuchymi, możemy używać naszego języka i nie czujemy się inni.

Dotąd o głuchych wypowiadali się głównie ci, którzy słyszą. Teraz głusi chcą opowiedzieć o sobie sami.

Wychowawca z internatu dla głuchych dzieci bił je i znęcał się nad nimi psychicznie. Głucha kobieta miga, że wychowankowie nie mogli o tym nikomu powiedzieć, bo większość z nich nie potrafiła mówić, a ich matki nie nauczyły się języka migowego.

Głucha kobieta w ciąży trafiła do szpital, ale nikt nie wezwał tłumacza. Jej syn, uczeń podstawówki, który umiał migać, musiał przekazać matce, że noworodka nie udało się uratować.

W czasie pandemii głucha matka zobaczyła, że nauczycielka ze szkoły dla głuchych mówi do jej syna podczas lekcji online. „Dlaczego ona to robi? – zastanawiała się. – Przecież on nic nie słyszy”.

„Jeszcze Porsy nie zdęła,/ lea my żeczamy,/ Co tam obca przemoc wziąła,/ Szablą odbierzemy. Marsz, marsz, Dąbrows,/ Z ziemi fłoskie do Borsy./ Zam twog przewodem/ Złoczym się z narodem” – czyta na głos głuchy Daniel Kotowski.
– Tego oczekuje ode mnie Rzeczpospolita Polska – miga. – Artykuł dwudziesty siódmy Konstytucji RP mówi, że „W Rzeczypospolitej Polskiej językiem urzędowym jest język polski”. A więc ja, obywatel głuchy od urodzenia, powinienem mówić. Nawet jeśli nie potrafię, choć przez kilkanaście lat próbowałem się nauczyć. Nawet jeśli nie słyszę swojego głosu. Mam konstytucyjny obowiązek mówić po polsku.

[Powyższy opis pochodzi od wydawcy]
Plakatn

Zobacz także

168169170171172173174
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »