Ukraina/ Prezydent Zełenski spotkał się z wysłannikiem papieża Franciszka, rozmawiali m.in. o wysadzonej tamie na Dnieprze
Zełenski podkreślił, że Rosja wciąż popełnia straszne zbrodnie wojenne przeciwko Ukrainie, wśród których wymienił wtorkowe wysadzenie w powietrze tamy. "Ta zbrodnia związana jest z ogromnym ryzykiem i będzie mieć straszne konsekwencje dla życia ludzi i dla środowiska" - wskazał prezydent.
Podczas spotkania omówiono sytuację na Ukrainie i humanitarną współpracę między Ukrainą i Stolicą Apostolską w ramach realizacji ukraińskiej tzw. formuły pokojowej - czytamy w komunikacie.
Zełenski podkreślił, że wstrzymanie ognia i zamrożenie konfliktu nie poskutkuje zaprowadzeniem pokoju.
"Wróg wykorzysta pauzę, by zwiększyć swoje możliwości, a następnie zaatakować, by (przeprowadzić) kolejną falę zbrodni i terroru. Rosja powinna wycofać wszystkie swoje wojska z terytorium Ukrainy w jej międzynarodowo uznanych granicach" - dodał.
Szef ukraińskiego państwa zaapelował do Stolicy Apostolskiej o wkład w implementację ukraińskiego planu pokojowego.
"Cieszymy się z gotowości innych państw i partnerów do poszukiwania sposobów zaprowadzenia pokoju, ale w związku z tym, że wojna trwa na terytorium Ukrainy, algorytm osiągnięcia pokoju może być tylko ukraiński" - oświadczył.
Zełenski podkreślił też, że Watykan mógłby wnieść dużo, jeśli chodzi o kwestię uwolnienia ukraińskich jeńców, powrotu do kraju deportowanych do Rosji ukraińskich dzieci i przywrócenia sprawiedliwości.
Kardynał Zuppi przekazał słowa solidarności papieża Franciszka z ukraińskim narodem i zapewnił, że Stolica Apostolska dołączy do poszukiwania sposobów realizacji wskazanych inicjatyw humanitarnych. Hierarcha przekazał też prezydentowi Zełenskiemu list od papieża Franciszka. (PAP)
ndz/ ap/