Kanada/ W tym roku spłonęło już ponad 3 mln hektarów lasów; ponad 26 tys. osób nie może powrócić do domów
Minister ds. sytuacji kryzysowych Bill Blair poinformował, że dotychczas w tym roku zarejestrowano 2214 pożarów. Średnia dziesięcioletnia to 1624 pożary w tym samym okresie i 12-krotnie mniejsza powierzchnia lasów objętych pożarami, czyli niecałe 254,5 tys. ha wobec tegorocznych 3,3 mln.
Premier Kanady Justin Trudeau oświadczył w poniedziałek, że dotychczasowy rozwój sytuacji oznacza, że tegoroczne lato może być szczególnie groźne.
„Nasze modele pokazują, że w tym roku latem możemy mieć wyjątkowo trudny sezon pożarów lasów” - powiedział Trudeau na konferencji prasowej na temat sytuacji z pożarami lasów.
Pytany o zdolność wojska do udzielania dalszej pomocy strażakom, Trudeau zauważył, że o to samo kilka dni temu zapytał szefa sztabu generalnego. „Bieżące prognozy wskazują, że mamy wystarczające możliwości (…), będą plany awaryjne” - dodał.
W minionych tygodniach o pomoc wojska do rządu federalnego zwróciły się prowincje Alberta, Nowa Szkocja i Quebec.
W gaszeniu pożarów w Kanadzie pomagają także strażacy i eksperci pożarnictwa z innych krajów: USA, Afryki Południowe, Australii, Nowej Zelandii. W niedzielę prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział wysłanie 100 strażaków do prowincji Quebec.
Z Toronto Anna Lach(PAP)
lach/ mal/