Ekstraklasa koszykarzy - Turkiewicz trenerem Tauron GTK Gliwice
„Musimy wrócić do źródeł. Paweł był u nas kilka lat, znamy się dobrze i długo. Dlatego uważam, że na obecne czasy to będzie dobry kierunek. Nie ma co wymyślać. Trzeba znów zacząć się bawić koszykówką” – dodał prezes.
Podkreślił, że w umowie został określony cel sportowy, ale go nie zdradził.
„Paweł jest świadomy naszych oczekiwań, my też się do pewnych rzeczy zobowiązaliśmy” – zaznaczył Zięba.
Miniony sezon gliwiczanie skończyli na 14. miejscu.
„Umówiliśmy się z trenem Kovacikiem po dżentelmeńsku, żeby spisał swoje oczekiwania i dał znać. Proponowałem, żebyśmy się spotkali i porozmawiali. Miałem karteczkę ze swoimi uwagami. Nie odezwał się, więc uznałem, że nie ma chęci. Nie mam pojęcia, czy byśmy się dogadali. Do rozmowy nie doszło, umowa wygasła i tyle” – wyjaśnił prezes.
Turkiewicz pożegnał się z GTK w marcu 2020, po 4,5-rocznej pracy. W przedwcześnie zakończonym z powodu pandemii koronawirusa sezonie zespół zajął 13. miejsce.
Szkoleniowiec zaczął pracę w pierwszoligowym wtedy gliwickim klubie w grudniu 2015. Półtora roku później cieszył się z zaproszenia ekipy do ekstraklasy, po finałowej porażce z warszawską Legią. Wtedy podpisał trzyletni kontrakt. W minionych rozgrywkach pracował w pierwszoligowym Turowie Zgorzelec.
Kovacik prowadził drużynę od stycznia 2022. W pierwszym sezonie gliwiczanie utrzymali się w ekstraklasie dopiero w ostatniej kolejce sezonu, teraz kwestia pozostania na najwyższym szczeblu rozgrywek rozstrzygnęła się trochę wcześniej.
Słowak równocześnie prowadził kadrę polskich koszykarek (od 2019). Tę posadę stracił 12 maja.
Nowy szkoleniowiec gliwiczan będzie budował zespół od podstaw, bowiem wszystkie kontrakty koszykarzy wygasły.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ cegl/