Słowacja/ Rau: dla trwałego pokoju, konieczne zapewnienie integralności terytorialnej Ukrainy (krótka)
Szef polskiej dyplomacji przyleciał do stolicy Słowacji, aby wziął udział w jednym panelu: "Leading from the Centre: CEE at a Time of War". W dyskusji wzięli udział także była prezydent Estonii Kersti Kaljulaid oraz słowacki minister spraw zagranicznych Miroslav Wlachovsky.
Politycy rozmawiali m.in. o rosyjskiej agresji, wsparciu Ukrainy i warunkach ewentualnego pokoju.
Rau podkreślił, że Rosja to imperialne państwo i to wszystko zaczęło się mniej więcej w XV wieku. Przypomniał, że Władimir Putin już kilkanaście lat temu mówił, że największą tragedią XX wieku był rozpad Związku Radzieckiego. Według ministra, stąd wynika cel Rosji jakim jest odbudowa imperium.
W kontekście wojny w Ukrainie szef MSZ zauważył, że wszyscy jesteśmy za pokojem, ale kwestią jest, jakiego pokoju oczekujemy. Jak dodał, pokój w Ukrainie powinien oznaczać niepodległość Ukrainy, integralność terytorialną, następnie odbudowę Ukrainy, a także pociągniecie winnych agresji do odpowiedzialności. "W taki sposób możemy osiągnąć trwały pokój" - wskazał Rau. Dodał, że Rosja nie może być zdolna do powrotu do swojej imperialnej polityki.
Według szefa MSZ Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność, ale też o wolność innych państw regionie, w tym Polski.
Rau zwracał też uwagę, na znaczne wydatki Polski na obronność. Jak dodał, nasz kraj jest nie tylko odbiorcą bezpieczeństwa, ale także dostarcza bezpieczeństwo. Poinformował, że Polska w tym roku przeznaczy na obronność ponad 4 proc. PKB.
Zdaniem Wlachovsky'ego społeczność międzynarodowa i prawo międzynarodowe powinno działać na rzecz pokoju, który będzie oznaczał wycofania się Rosji z Ukrainy, ukaranie agresora i pomoc ofiarom. Zaznaczył, że wojna w Ukrainie stawia Słowację w trudnej sytuacji, ale - jak mówił - jego kraj rozumie, jaka jest alternatywa, jeśli Ukraina nie wygra.
Kaljulaid podkreśliła, że najpierw Ukraina musi odzyskać swoje terytorium i dopiero wtedy mogą zacząć się rozmowy z Rosją. Ale - jak dodała - nie możemy decydować za Ukrainę, kiedy chce przystąpić do rozmów. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ par/