Ekstraklasa piłkarska - Cracovia - Wisła 3:0 (opis2)
Cracovia Kraków – Wisła Płock 3:0 (1:0).
Bramka: 1:0 Karol Knap (37), 2:0 Virgil Ghita (62-głową), 3:0 Patryk Makuch (65-głową).
Żółta kartka - Wisła Płock: Mateusz Szwoch, Łukasz Sekulski.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). Widzów: 7 936.
Cracovia Kraków: Lukas Hrosso - Arttu Hoskonen, Jakub Jugas, Virgil Ghita - Cornel Rapa, Karol Knap (63. Jewhen Konoplanka) , Takuto Oshima (89. Bartłomiej Kolec), Mateusz Bochnak - Michał Rakoczy (89. Filip Rózga), Benjamin Kallman (63. Jani Atanasov), Patryk Makuch (80. Kacper Śmiglewski).
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Martin Sulek (70. Igor Drapiński), Jakub Rzeźniczak, Adam Chrzanowski, Piotr Tomasik - Filip Lesniak (66. Dawid Kocyła), Mateusz Szwoch, Dominik Furman (76. Radosław Cielemęcki), Rafał Wolski (70. Krzysztof Janus) - Łukasz Sekulski, Bartosz Śpiączka (66. Marko Kolar).
Piłkarze Wisły przegrali 0:3 z Cracovią i po siedmiu latach żegnają się ekstraklasą. Spadek płockiej drużyny to spora niespodzianka. "Nafciarze", prowadzeni przez słowackiego trenera Pavola Stano, zaczęli sezon w efektownym stylu i jeszcze po ośmiu kolejkach byli liderem. W tym roku spisywali się jednak fatalnie. Ostatnie zwycięstwo odnieśli 8 marca 1:0 z Wartą Poznań, a potem w jedenastu kolejnych meczach ponieśli osiem porażek i trzy razy zremisowali.
W Krakowie, podopieczni trenera Marka Saganowskiego, który niedawno zastąpił Stanę, musieli wygrać i liczyć na potknięcie Śląska Wrocław, Korony Kielce lub Stali Mielec. Saganowski ustawił więc zespół bardzo ofensywie, z dwoma napastnikami – Łukaszem Sekulskim i Bartoszem Śpiączką. W pierwszej połowie goście mieli jednak ogromne problemy z wypracowaniem sobie okazji strzeleckich.
Znacznie groźniejsze były ataki gospodarzy. W 5. minucie zagraną w pole bramkowe przez Karola Knapa piłkę wybił Jakub Rzeźniczak. Potem w polu karnym gości powstało spore zamieszanie, lecz Benjamin Kallman nie zdołał oddać strzału. W 26. minucie Michał Rakoczy dośrodkował z rzutu wolnego wprost na Virgil Ghita. Krzysztof Kamiński obronił jednak strzał Rumuna popisując się efektowną paradą. Za chwilę Ghita ponowie główkował, ale tym razem trafił piłką w poprzeczkę.
W 37. minucie było już 1:0 dla gospodarzy. Mateusz Bochank strzelił z ostrego kąta, Kamiński odbił piłkę, ale pod nogi Kanpa, który nie miał już problemów ze skierowaniem jej do siatki.
W przerwie meczu pożegnano trzech piłkarzy, którzy po tym sezonie odejdą z Cracovii: stopera Michala Siplaka, lewego obrońcę Kamil Pestka i bramkarza Karola Niemczyckiego.
Goście drugą połowę rozpoczęli podbudowani informacją z Warszawy, ale Legia objęła prowadzenie ze Śląskiem. W 57. minucie wypracowali sobie pierwszą znakomitą okazję. Po strzale Sekulskiego piłka zmierzała już do bramki, ale Ghita zdołał ją jeszcze zablokować.
W okresie rosnącej przewagi Wisła Cracovia wywalczyła rzut rożny. Po dośrodkowaniu Rakoczego, Ghita strzałem głową zdobył drugą bramkę. Goście jeszcze nie zdążyli ochłonąć po tym ciosie, gdy otrzymali kolejny. Tym razem celną główką popisał się Patryk Makuch.
Wisła nie była już w stanie odwrócić losów meczu, a gospodarze mogli zdobyć kolejne bramki. Najbliżej tego był Kacper Śmiglewski, po którego strzale w 90. minucie piłka odbiła się od słupka. Potem jeszcze Jewhen Konoplanka nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem.
Grzegorz Wojtowicz (PAP)
gw/ km/ co/