Radio Opole » Kraj i świat
2023-03-26, 08:50 Autor: PAP

Paradokument i uwspółcześnienie, czyli Akcja pod Arsenałem w filmie

"Akcja pod Arsenałem" w reż. Jana Łomnickiego oraz "Kamienie na szaniec" w reż. Roberta Glińskiego – to w tych filmach można zobaczyć filmowe interpretacje wydarzeń, jakie rozegrały się w Warszawie w marcu 1943 r.

Film Jana Łomnickiego został zrealizowany w 1977 roku, premierę miał natomiast w lutym następnego roku. "Niektórzy krytycy uważają +Akcję pod Arsenałem+ za film paradokumentalny. Oddaje bowiem akcję Grup Szturmowych Szarych Szeregów z 26 marca 1943 roku bardzo wiernie, z dbałością o każdy szczegół oraz chronologię wydarzeń" – mówi PAP historyk i redaktor naczelny kwartalnika filmoznawczego "Pleograf" dr Mikołaj Mirowski.


Autorem scenariusza do filmu Łomnickiego był Jerzy Stefan Stawiński. "Był on autorem bardzo wielu scenariuszy, w tym do wielu filmów historycznych tzw. +polskiej szkoły polskiej+, m.in. +Kanału+ Andrzeja Wajdy. Był także żołnierzem kampanii wrześniowej oraz powstańcem warszawskim. Doskonale znał zatem realia niemieckiej okupacji oraz konspiracji AK-owskiej i Szarych Szeregów" – przypomniał historyk.


Dokładne odtworzenie przebiegu akcji pod Arsenałem było również możliwe dzięki zaproszeniu do współpracy uczestników wydarzeń z marca 1943 roku. Wśród konsultantów znaleźli się autor książki "Kamienie na szaniec" Aleksander Kamiński oraz dowódca akcji pod Arsenałem Stanisław Broniewski "Orsza", a także jeden z żołnierzy Armii Krajowej, harcmistrz Zygmunt Kaczyński "Wesoły".


Jak zaznaczył dr Mirowski, "uważa się, że +Akcja pod Arsenałem+ odtwarza wyłącznie samą akcję Grup Szturmowych Szarych Szeregów". "Nie jest to jednak prawda, ponieważ film został podzielony na dwie części i dopiero w drugiej części rozgrywa się akcja pod Arsenałem. Na początku poznajemy jednak członków Szarych Szeregów, w tym najważniejszą trójkę – Aleksego Dawidowskiego +Alka+, Tadeusza Zawadzkiego +Zośkę+ oraz Jana Bytnara +Rudego+" – podkreślił historyk. "Ten film jest po prostu bardzo dobrze zrealizowanym dramatem wojennym, który świetnie ukazuje, czym była okupacja niemiecka, a także jaka była ówczesna młodzież, jak się angażowała patriotycznie, a także jakie były wreszcie kwestie obyczajowe między nimi" – dodał.


W rozmowie z PAP dr Mirowski zwrócił także uwagę na czas, w którym powstał film Łomnickiego. "Taki film można było zrealizować tylko pod koniec lat siedemdziesiątych. Nie chodzi tylko o to, że żyli jeszcze uczestnicy wydarzeń z marca 1943 roku i mogli pomóc Łomnickiemu w realizacji tego filmu. Trzeba również powiedzieć, że koniec lat siedemdziesiątych był otwarciem okienka na realizację w PRL tego typu filmów wojennych. Jest to druga połowa epoki gierkowskiej, kiedy to Edward Gierek legitymizował się na różne sposoby, a też szukał dużych superprodukcji" – powiedział historyk.


O wartości tego filmu świadczy także to, że "Akcja pod Arsenałem" nie jest filmem przekłamanym. "Nic nam nie wiadomo o tym, aby na twórców tego filmu wywierano nacisk propagandowy, który by zniekształcił prawdę historyczną. Mamy w nim młodzież AK-owską, która bierze udział w akcji pod Arsenałem. Ówcześni widzowie mieli świadomość tego, że to wydarzenie zostało opisanie w książce +Kamienie na szaniec+ Aleksandra Kamińskiego, a film jest jej ekranizacją. Co więcej, nie było żadnych ahistorycznych odniesień Gwardii Ludowej/Armii Ludowej. Film nie był zatem +ukąszony+ problemem, z którym musiał się mierzyć choćby Janusz Morgenstern podczas realizacji serialu +Polskie drogi+" – podkreślił historyk. "Pod tym względem +Akcja pod Arsenałem+ się nie zestarzała, ponieważ film mówi prawdę" – dodał.


Wydarzenia, jakie rozegrały się pod Arsenałem w marcu 1943 roku zostały także ukazane w filmie "Kamienie na szaniec" w reżyserii Roberta Glińskiego. Film swoją premierę miał w marcu 2014 roku. "Wybór czasu premiery nie był bez przyczyny. Mama Roberta Glińskiego była harcerką Szarych Szeregów. Reżyser był zatem bardzo emocjonalnie związany z tym tematem i zależało mu na tym, aby premiera filmu była w bliskości rocznicy akcji pod Arsenałem" – przypomniał dr Mirowski.


Film wzbudził jednak wiele kontrowersji. "Z jednej strony Robertowi Glińskiemu zarzucano, że upraszcza historię oraz że pokazuje okupacyjną młodzież nie przez okulary rzeczywistości, ale te uwspółcześnione, w ten sposób nie pokazując prawdy. Zarzucano mu także, że próbuje przedstawić widzom coś w stylu +pop nacjonalizmu+, gdzie wojnę traktuję się jako fajną przygodę. Drugi nurt krytyki dotyczył natomiast tego, że reżyser szarga świętości i w krzywym zwierciadle pokazuje się legendarnych harcerzy, o których uczyliśmy się w szkole dzięki lekturze +Kamieni na szaniec+" – powiedział dr Mikołaj Mirowski.


W ocenie redaktora naczelnego "Pleografu", reżyser zdecydował się na pewne uproszczenia i uwspółcześnienie po to, aby jego przekaz był czytelny i atrakcyjny dla młodych ludzi. "Inny widz był w roku 1978, a innych w 2014. +Akcja pod Arsenałem+ Łomnickiego dla współczesnej młodzieży jest już filmem w dużej mierze niezrozumiałym i trudnym do interpretacji, mimo że występują w nim wspaniali aktorzy, którzy także świetnie grają, a film oddaje prawdę historyczną. Niestety już te relacje i te zachowania dla współczesnego, młodego widza są trudno przyswajalne" – wskazał Mirowski. "Nie mam natomiast wrażenia, że Robert Gliński dokonał szargania świętości czy do dekonstrukcji mitu" – dodał.


Pewnemu spłaszczeniu w filmie Glińskiego uległa sama akcja pod Arsenałem. "Co prawda idealnie została ona przedstawiona w filmie Łomnickiego, jednak w przypadku +Kamieni na szaniec+ nie ma mowy o żadnym zakłamaniu" – podkreślił historyk.


Oba filmy łączy jednak dramat budowany wokół postaci "Rudego", w którego w filmie Łomnickiego wcielił się Cezary Morawski, natomiast w filmie Glińskiego wtedy jeszcze nikomu nieznany – Tomasz Ziętek. "W obu filmach sceną o największym ładunku emocjonalnym jest ta, w której gestapowcy katują +Rudego+. W filmie Glińskiego jest ona chyba nawet jeszcze mocniejsza niż u Łomnickiego. Obie jednak zostały zbudowane na tym, że wcześniej widzowie poznali +prywatnego+ Bytnara jako normalnego, młodego chłopaka, który kocha się w dziewczynach oraz ma marzenia. Wszystkie jego oczekiwania są jednak brutalnie niszczone przez katujących go Niemców. W tej sytuacji jedynym jego losem może być tylko śmierć. Ta narracji wokół postaci +Rudego+ tak została w obu filmach zbudowana, aby wywołać w widzu litość, smutek i duży ładunek emocjonalny" – powiedział Mirowski.


W rozmowie z PAP historyk zwrócił także uwagę na postać Tadeusza Zawadzkiego "Zośki", którego u Jana Łomnickiego zagrał Mirosław Konarowski. "W tamtym czasie Konarowski był nieformalnym idolem młodzieży, emblematyczną postacią dla młodych ludzi nastawionych patriotycznie oraz mających romantyczno-rozedrgane ciągoty. +Akcja pod Arsenałem go tylko w tym wizerunku unieśmiertelniła" – powiedział Mirowski. W filmie Łomnickiego zagrali również m.in. Jan Englert, Zbigniew Zapasiewicz, Tadeusz Łomnicki jak również wtedy bardzo młodzi – Adam Ferency, Bożena Dykiel, Paweł Wawrzecki oraz Emilian Kamiński.


W obsadzie filmu "Kamienie na szaniec" znaleźli się z kolei m.in. początkujący wtedy aktorzy: Tomasz Ziętek, Marcel Sabat, Eryk Kulm, Magdalena Koleśnik i Krzysztof Szczepaniak oraz – jak to wskazał dr Mirowski – "starzy wyjadacze": Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Chyra, Artur Żmijewski i Krzysztof Globisz. "Jednemu i drugiemu reżyserowi – choć dzieliło ich bardzo dużo – udało się zatem wybrać takich aktorów, którzy byli i są niezwykle ważni dla polskiej kultury" – powiedział historyk. (PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ pat/


Kraj i świat

2024-04-16, godz. 08:50 Szejna: Polska powinna wesprzeć Izrael w konflikcie z Iranem Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna ocenił, że Polska powinna wesprzeć Izrael w konflikcie z Iranem. Jak dodał, atak Iranu na Izrael był 'atakiem… » więcej 2024-04-16, godz. 08:30 Media: Izrael zapewnił kraje arabskie, że są bezpieczne w kontekście planowanego odwetu na Iranie Izrael zapewnił władze Jordanii, Egiptu, a także państw Zatoki Perskiej, że planowany izraelski odwet na Iranie nie będzie wiązał się z zagrożeniem dla… » więcej 2024-04-16, godz. 08:20 Liga NHL - wyniki, tabele Wyniki poniedziałkowych meczów hokejowej ligi NHL: Detroit Red Wings - Montreal Canadiens 5:4 (po dogr.)Tampa Bay Lightning - Buffalo Sabres 2:4New Jersey… » więcej 2024-04-16, godz. 08:20 Stolica/ Premiera spektaklu "Wypiór" w reż. Pawła Świątka w Teatrze IMKA - we wtorek W Warszawskim Teatrze IMKA 16 kwietnia odbędzie się premiera galowa przedstawienia 'Wypiór' na podstawie powieści Grzegorza Uzdańskiego w reżyserii Pawła… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Mieszkania dostępne - konieczne są systemowe rozwiązania (MediaRoom) Uczestnicy Forum Mieszkaniowego 2024, którego hasło brzmi „Godne i dostępne mieszkalnictwo bez granic', dyskutować będą nad systemowymi rozwiązaniami… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Ankieta PAP Zakopane/ Filipowicz: Patodeweloperka i zła promocja to słabe punkty Zakopanego (powt.) Patodeweloperka, mało efektywny i nietransparentny Urząd Miasta, słaby wizerunek miasta, brak działań promocyjnych i reakcji na 'czarny PR' - to zdaniem kandydata… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Ankieta PAP Zakopane/ Nowak-Gąsienica: będę kontynuowała wielkie inwestycje (powt.) Budowa przedszkola integracyjnego z oddziałem żłobkowym, mieszkań socjalnych, hali widowiskowej i boiska piłkarskiego, oraz kontynuowanie wielkich inwestycji… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Ankieta PAP Zakopane/ Filipowicz i Nowak-Gąsienica (PiS) w drugiej turze wyborów na burmistrza Łukasz Filipowicz z KW Przyjazne Zakopane zmierzy się w II turze wyborów na burmistrza z obecną wiceburmistrz Agnieszką Nowak-Gąsienicą (PiS). Oboje deklarują… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Zbrojmistrzyni Hannah Gutierrez Reed skazana na 18 miesięcy więzienia W poniedziałek 15 kwietnia maksymalny wymiar kary usłyszała zbrojmistrzyni, która pracowała na planie westernu „Rust”, 26-letnia Hannah Gutierrez Reed… » więcej 2024-04-16, godz. 08:10 Cenny XVII-wieczny ikonostas z Nowoberezowa przechodzi konserwację (wideo) Uratowaniu od dalszego zniszczenia cennego XVII-wiecznego ikonostasu odkrytego na strychu cerkwi w Nowoberezowie (Podlaskie) służą prace, które prowadzą specjaliści… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »