"Zachowując wytrwałość i wolę walki o wolność, udowadniacie, że prawda jest po stronie światła. Naród białoruski ma prawo do wolnych i uczciwych wyborów” – napisał Nauseda w depeszy gratulacyjnej.

Prezydent zapewnił naród białoruski, że "międzynarodowa społeczność demokratyczna będzie nadal wspierać wyrażanie wolnej woli narodu białoruskiego i jego prawo do samostanowienia, a także dążyć do izolacji i odpowiedzialności reżimu".

"Litwa nigdy nie uzna reżimu Alaksandra Łukaszenki i sfałszowanych wyborów – napisała w depeszy gratulacyjnej premier Szymonyte. - Będziemy nadal wspierać uzasadnione żądania Białorusinów na wszystkich forach międzynarodowych i wszelkimi dostępnymi środkami, aby zaprzestać represji reżimu na Białorusi, uwolnić i zrehabilitować wszystkich więźniów politycznych oraz przeprowadzić wolne i demokratyczne wybory”.

"Wierzę, że niedaleki jest czas, gdy to święto, zakazane dziś przez reżim, będzie powszechnie obchodzone w całym kraju, głosząc jedność i odwagę narodu białoruskiego" – napisała premier.

Obchody Dnia Wolności Białorusi w Wilnie z udziałem Białorusinów mieszkających na Litwie i Litwinów rozpoczęły się od podniesienia biało-czerwono-białej flagi Białorusi przy litewskim Sejmie. Następnie złożono kwiaty na cmentarzu na Rossie na grobie białoruskiego działacza i ministra spraw zagranicznych Ludowej Republiki Białorusi w latach 1918-1919 Antona Łuckiewicza, oraz jego brata Iwana.

Wieczorem przy budynku ambasady Białorusi odbędzie się uroczystość upamiętnienia tych, którzy zginęli w walce o wolność Białorusi.

Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)

aki/ zm/