KO: program Mieszkanie Plus to wydmuszka i fuszerka
Posłowie Aleksander Miszalski, Michał Krawczyk, Konrad Frysztak i Krzysztof Truskolaski poinformowali na konferencji prasowej, że ili kontrolę w Polskim Funduszu Rozwoju na temat realizacji programu Mieszkanie Plus, choć, jak dodali, na razie nie uzyskali odpowiedzi na zgłaszane wątpliwości.
Miszalski przypomniał, że program miał być przeznaczony głównie dla młodych ludzi, którzy nie zawsze mają zdolność kredytową. "Tymczasem program ten stał się dla tych rodzin gehenną" - ocenił. "Z wielu miast płyną do nas sygnały, że program jest wydmuszką i fuszerką" - dodał.
Poseł powiedział, że premier Mateusz Morawiecki zapowiadał, że czynsze w mieszkaniach, w ramach programu, będą na poziomie 1000 zł. "Tymczasem w Krakowie za mieszkanie 65 m płaci się czynszu 3600 zł, a 40 m 2500 zł, bez żadnej wpłaty na dojście do własności" - mówił. Ponadto, dodał, administracja waloryzuje kaucje i każe "wpłacać kaucje już raz wpłaconą".
"Największym niewypałem jest jakość wykonania. W Krakowie to jest istna fuszerka, do tej pory nie zostały odebrane garaże, które zalewa woda" - powiedział Miszalski. Dodał, że na ścianach jest grzyb, nie ma kluczy do mieszkań, tylko są kody i przy braku prądu nie można się dostać. "Polski Fundusz Rozwoju non stop zmienia zasady, a mieszkańcy nie mogą się z tego wycofać, bo by musieli zapłacić 12-krotność czynszu" - powiedział Miszalski.
Dodał, że "cztery lata temu minister Artur Soboń wbijał pierwszą łopatę pod budowę pierwszych 108 mieszkań w ramach programu Mieszkanie Plus i mówił, że to będzie dla mieszkańców spełnienie marzeń". "Ale zapomniał dodać, że to będzie spełnienie najdroższych marzeń w życiu" - powiedział poseł KO. Według niego, użytkownicy takich mieszkań w Świdniku "muszą płacić 2700 zł opłat za 50-metrowe mieszkania, w przypadku 60-metrowego mieszkania to 3 tys. złotych".
Poseł Krawczyk dodał, że dla rodzin, z którymi spotkał się w ubiegłym tygodniu "to jest rujnujące". Nie jest też realizowana, jak mówił, obiecywana koncepcja "dojścia do własności", a mieszkańcy nie są w stanie od nikogo wyegzekwować interwencji, gdy coś nie działa.
"Program Mieszkanie Plus miał być dla osób mniej zarabiających, a stał się programem +Mieszkanie z kartonu+, który powoduje ludzkie dramaty" - powiedział Krawczyk.
Poseł Frysztak stwierdził, że "rząd PiS obiecywał w ramach tego programu 100 tys. mieszkań, tych mieszkań wybudowano 15 tysięcy i tym samym spowodowano 15 tysięcy problemów mieszkających tam rodzin". "Dziś to mieszkania, w których najemców nie stać na mieszkanie" - dodał.
Jego zdaniem "dziś nie jest możliwe, że państwo nie weźmie za to odpowiedzialności". "Tym ludziom trzeba ulżyć" - powiedział Frysztak. "Ludzie, którzy uwierzyli rządowi PiS zostali oszukani. Oni mieli płacić bardzo mały czynsz, a płacą horrendalne pieniądze za to, żeby mieszkać w nie swoim mieszkaniu" - dodał Krzysztof Truskolaski.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w grudniu ub. roku w Zielonej Górze, że nie wszystko się udało co PiS obiecywał i jako przykład wskazał budownictwo mieszkaniowe. Przypomniał, że w ramach programu Mieszkanie plus powstało lub powstaje łącznie 40 tys. mieszkań.
"Musimy przystąpić do tego jeszcze raz, przełamać opór deweloperów, którzy mają wysokie marże i ich bronią, nie chcą, aby mieszkania były dostępne dla ludzi o średnich dochodach, a taki był nasz cel. To się okazało niewykonalne w trakcie tej wojny politycznej, jaką nam wytoczona, ale po trzecim zwycięstwie to będzie wykonalne" – stwierdził lider PiS. (PAP)
autor: Piotr Śmiłowicz
pś/ mok/