Radio Opole » Kraj i świat
2023-01-30, 18:10 Autor: PAP

Raport: rośnie liczba Polaków o opiniach zbieżnych z rosyjską propagandą

Rośnie liczba Polaków o opiniach zbieżnych z rosyjską propagandą, szczególnie w kwestii postaw dotyczących Rosji i wojny w Ukrainie - wynika z raportu opublikowanego przez Warsaw Enterprise Institute. "Wojna nie toczy się tylko na polu bitwy, ale także w ludzkich umysłach" - wskazują eksperci.

"Kryzys czy propaganda? Postawy Polaków wobec wojny w Ukrainie" to druga edycja badania przeprowadzonego przez firmę Maison&Partners dla Warsaw Enterprise Institute.


We wrześniu 2022 r. i w styczniu 2023 r. firma badawcza poprosiła Polaków o określenie swojego stosunku do ośmiu wybranych tez, które uznano za spójne z ogólnym celem narracji eksportowanych przez Kreml za granicę. Jak podkreślają autorzy badania, narracja ta ma osłabić poparcie dla pomocy Ukrainie w zachodnich społeczeństwach oraz wywołać napięcia społeczne w państwach, do których napłynęli uchodźcy wojenni. Część z tych tez - jak zauważono - wprost pojawia się w wypowiedziach rosyjskich propagandystów.


Wyróżnione w badaniu tezy to: "Wojna to spisek liberalny elit Zachodu, tych samych, które zaplanowały pandemię", "Gdyby nie ekspansja NATO na Wschód, Putin nie zaatakowałby Ukrainy i Ukraińców", "Uchodźcy z Ukrainy to tak naprawdę imigranci ekonomiczni", "Nie powinniśmy pomagać Ukrainie, dopóki nie pokaja się za Wołyń i nie potępi Bandery", "Polski nie stać na uchodźców", "Nie należy drażnić Rosji, gdyż posiada ona broń nuklearną", "Powinniśmy promować pokój za wszelką cenę – nawet za cenę ustępstw terytorialnych Ukrainy wobec Rosji", "Powinniśmy zaprzestać dostarczania broni, bo to podpala dalej konflikt, który nie ma z nami żadnego związku".


Wyniki badania zaprezentowano na poniedziałkowej konferencji w Warszawie.


Według raportu 41 proc. badanych "zdecydowanie się zgadza" bądź "raczej się zgadza" z co najmniej czterema prezentowanymi w badaniu tezami, podczas gdy we wrześniu było to jeszcze 34 proc. badanych. To wzrost o 7 punktów procentowych. Przy czym - jak zauważono w raporcie - większą skłonność do wyznawania tez zbieżnych z rosyjską propagandą mają ludzie młodzi (25-34 lata), relatywnie częściej korzystający z social mediów.


Podczas debaty pułkownik Sławomir Łazarek z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa wskazywał, że "obecnie znajdujemy się pod atakiem Federacji Rosyjskiej w połączeniu z Republiką Białorusi".


"Kreml metodycznie zbudował sieć wpływu. Jak to się robi? Wypycham ludzi, którym odbieram możliwość normalnego życia (...) Zobaczmy, co się dzieje na Białorusi, tam nie ma ludzi, którzy sami do tej Białorusi przyszli, to służby ich tam ściągnęły. I później w kraju zaatakowanym, na przykład w takiej Polsce, poprzez media, polityków, antagonizuje się społeczeństwo" - powiedział Łazarek.


"My na szczęście mamy dużą grupę uchodźców z Ukrainy i to jest przypadek, gdzie jesteśmy bardziej skłonni do pomocy, jest trudniej wpłynąć na antagonizmy pomiędzy tymi dwoma grupami. Operacja przymusowej migracji prowadzi do tego, że +szczujemy+ jedną grupę na drugą i doprowadzamy do tego, że mówimy +oni nam zabierają pracę, chleb, opiekę zdrowotną+. Tłumaczymy, że są źli" - wskazał ekspert.


Podkreślił, że człowiek świadomy jest odporny na metody manipulacji.


Pułkownik Adam Jawor, oficer rezerwy polskich służb specjalnych, zwrócił uwagę, że propaganda i dezinformacja jest w Rosji elementem nauki wojennej. "Wojna współczesna toczy się nie tylko na polu bitwy, ale i w umysłach ludzkich" - powiedział.


Jak dodał, Rosjanie przegrywają wojnę w ujęciu kinetycznym, ale osiągają postępy w dziedzinie wojny informacyjnej. Zaznaczył, że nie bez powodu grupą najbardziej narażoną na dezinformację są młodzi ludzie, korzystający z mediów społecznościowych. "Media społecznościowe są bardzo wdzięcznym teatrem działań wojennych. W 2015 r. Szojgu (minister obrony Rosji) powiedział, że smartfon, mikrofon, kamera jest taką samą bronią jak kałasznikow, a wręcz bardziej skuteczną" - wskazał ekspert.


Podkreślił, że fałszywe informacje rozchodzą się siedem razy szybciej, niż informacje prawdziwe. Przekonywał, że najłatwiejszym celem propagandy jest polaryzacja społeczna i konflikt na gruncie polityki i ideologii.


Prezes Warsaw Enterprise Institute Tomasz Wróblewski ocenił, że w początkowej fazie wojny państwo polskie poradziło sobie z tym zagrożeniem, tylko dzięki pozostawieniu ludziom przestrzeni do działania. "Ludzie sami gościli Ukraińców, mogli posłuchać tych historii i stali się częścią tego. To jest doświadczenie, z którego cała Europa powinna się uczyć. Tego się nie da zrobić bez emocjonalnego i aktywnego udziału własnego społeczeństwa" - zauważył.


Jak dodał, "wojny nie da się wygrać bez poparcia społecznego". "Tę wojnę wygraliśmy. Na dziś" - zaznaczył.


Eksperci wskazywali ponadto, że poparcie Ukrainy leży w interesie Polski w wielu wymiarach.


Ekonomistka Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę, że według danych ZUS w Polsce pracuje 700 tys. osób z Ukrainy. "To prawie 5 proc. aktywnych zawodowo osób. (...) Mamy dzisiejsze dane GUS, z których wynika, że Polska gospodarka wzrosła o prawie 5 proc. Przyzwoicie wygląda też wkład do wzrostu gospodarczego konsumpcji gospodarstw domowych" - podała ekspertka.


Podkreśliła, że w głównej mierze jest to zasługa napływu uchodźców z Ukrainy. "Dzięki temu nasza gospodarka ma się naprawdę dobrze" - dodała Starczewska-Krzysztoszek.


Według ekspertów, aby zapobiec dezinformacji, klasa polityczna musi stanąć ponad podziałami. Przekonywali, że ważna jest także edukacja społeczna ukierunkowana na poszczególne grupy wiekowe. "Budowanie świadomości społecznej to priorytet" - powiedział pułkownik Sławomir Łazarek.


Badanie Enterprise Institute zostało przeprowadzone metodą CAWI(Computer Assisted Web Interview) na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1061 Polaków.(PAP)


Autorka: Karolina Kropiwiec


kkr/ mir/


Kraj i świat

2024-04-16, godz. 07:10 Ankieta PAP Olsztyn/ Szewczyk: największym wyzwaniem odbudowa dialogu z mieszkańcami (powt.) Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Olsztyna Robert Szewczyk uważa, że najważniejszą kwestią jest odbudowanie dialogu społecznego między władzą… » więcej 2024-04-16, godz. 07:10 Ankieta PAP Olsztyn/ Szewczyk i Małkowski w II turze wyborów na prezydenta W drugiej turze wyborów prezydenckich w Olsztynie zmierzą się: obecny przewodniczący Rady Miasta Robert Szewczyk i były prezydent, a obecnie radny Czesław… » więcej 2024-04-16, godz. 07:10 Szemiot: urząd musi być otwarty dla mieszkańców (wywiad) Trzeba zrezygnować z odgrodzenia się od mieszkańców, wysłać jasny komunikat, że urząd jest dla nich otwarty - mówi PAP kandydat na prezydenta Gdyni Tadeusz… » więcej 2024-04-16, godz. 07:10 Podlaskie/ KAS udaremniła przemyt ponad pół mln paczek papierosów 520 tys. paczek papierosów znaleźli funkcjonariusze KAS w łotewskiej ciężarówce zatrzymanej do kontroli w Budzisku (Podlaskie). Kontrabanda była przewożona… » więcej 2024-04-16, godz. 07:10 Chiny/ Xi przyjął Scholza w Pekinie, wezwał do rozwoju relacji w oparciu o wzajemny szacunek Chiny i Niemcy powinny rozwijać dwustronne relacje w oparciu o wzajemny szacunek - oświadczył we wtorek przywódca ChRL Xi Jinping na spotkaniu z kanclerzem… » więcej 2024-04-16, godz. 07:00 Ochrona pracowników przed substancjami szkodliwymi m.in. dla płodności - rząd zajmie się projektem Rząd we wtorek ma zająć się projektem zmian w Kodeksie pracy. Wdraża on dyrektywę UE ws. ochrony pracowników przed działaniem czynników rakotwórczych… » więcej 2024-04-16, godz. 07:00 Chorwacja/ Główni rywale środowych wyborów: "pupil UE" i "człowiek Kremla" Scenę polityczną Chorwacji przed środowymi wyborami parlamentarnymi zdominowali premier Andrej Plenković i prezydent Zoran Milanović, który ogłosił w marcu… » więcej 2024-04-16, godz. 06:50 Polska 2050: Będziemy bronili Hennig-Kloski; nie będzie zgody na odwoływanie dobrych ministrów Będziemy bronili minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. Nie ma i nie będzie naszej zgody na odwoływanie dobrych ministrów - powiedzieli PAP… » więcej 2024-04-16, godz. 06:50 Paryż - 250 tys. biletów trafi do sprzedaży na 100 dni przed ceremonią otwarcia W środę - 100 dni przed otwarciem igrzysk olimpijskich w Paryżu - punktualnie o godz. 10 rozpocznie się sprzedaż kolejnych 250 tys. biletów na tę imprezę… » więcej 2024-04-16, godz. 06:40 Ekspertka: podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne; standardem 67 lat dla obu płci Podwyższenie wieku emerytalnego jest niezbędne, żeby w dłuższej perspektywie utrzymać stabilny system ubezpieczeń społecznych; standardem jest 67 lat dla… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »