To największy i najbardziej specjalistyczny szpital dla dorosłych pacjentów w województwie podlaskim. Podlega Uniwersytetowi Medycznemu w Białymstoku (UMB). Leczy się w nim pacjentów, ale także kształci medyków. Obecnie jest tam ponad 200 rezydentów.

W czwartek w Auli Magna Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku uroczyście obchodzono jubileusz tego szpitala.

USK pierwszych pacjentów przyjął w grudniu 1962 r. W początkach tego szpitala działało siedem klinik. Obecnie w rozbudowanym znacznie w ostatnich latach szpitalu jest 910 łóżek dla pacjentów, poradnie specjalistyczne, ale także jednostki specjalne. W USK pracują trzy tysiące pracowników. Jest 38 klinik, 26 sal operacyjnych. Rocznie szpital przyjmuje kilkadziesiąt tysięcy pacjentów i ok. 200 tys. w poradniach.

"Jesteśmy jednym z największych szpitali w Polsce" – mówi dyrektor USK dr hab. Jan Kochanowicz.

Przy okazji jubileuszu Kochanowicz podkreślił, że największym zadaniem, jakie szpital chce zrealizować w najbliższych latach jest budowa Uniwersyteckiego Centrum Onkologii Spersonalizowanej.

Przypomniał, że nowoczesne i przyszłe leczenie będzie się opierać właśnie na spersonalizowanym podejściu do pacjenta na bazie genetyki.

"Uniwersyteckie Centrum Onkologii Spersonalizowanej (UCOS) to ma być połączenie możliwości diagnostycznych, badawczych Uniwersytetu Medycznego w zakresie genetyki z leczeniem pacjentów onkologicznych" – mówi Kochanowicz. Dodaje, że w Białymstoku działa szpital Białostockie Centrum Onkologii, ale przybywa i będzie przybywać pacjentów chorych na raka i potrzebne jest miejsce do ich leczenia – w połączeniu możliwości UMB także ze szpitalami i nowoczesną nauką.

"Chcemy wiedzę naukową wykorzystać do leczenia pacjentów onkologicznych. W skrócie mówiąc – na podstawie garnituru genetycznego chcemy dopasować terapię każdemu pacjentowi: chemioterapię czy radioterapię, zabieg operacyjny, +uszyć+ ją dla każdego indywidualnie, a nie leczyć choroby" – tłumaczy Kochanowicz.

Dodaje, że każdy z nas jest inny, nie ma uniwersalnych terapii, są różne reakcje organizmów na leczenie, a genetyka pomoże dobierać terapie.

Inwestycja (UCOS) ma kosztować 615 mln zł. Trwają przygotowania do pierwszego jej etapu, który ma kosztować 350 mln zł. Kochanowicz poinformował, że jest obietnica polskich władz na wsparcie tego przedsięwzięcia. Dodał, że inwestycja ma już wymagane pozytywne opinie o jej celowości (IOWISZ), a także Ministerstwa Zdrowia i NFZ.

"Najważniejsze, że inwestycja może być finansowana ze środków publicznych, a też uzyska później kontraktowanie w NFZ" – wyjaśnił Kochanowicz. Dodał, że szpital czeka na ogłoszenie konkursu dotyczącego onkologii, do którego będzie startował o wsparcie na tę inwestycję. Chce zdobyć 300 mln zł i dołożyć 50 mln zł.

"Medycyna spersonalizowana to nasza przyszłość. Jeżeli nie będziemy tego realizowali, to nasza dydaktyka zostanie w tyle, a UMB jest jednym z najlepszych uniwersytetów medycznych" – mówił na uroczystości prorektor UMB ds. klinicznych i szkolenia zawodowego prof. Janusz Dzięcioł.

Szpital USK chce także rozbudowywać kompleks klinik zakaźnych przy ul. Żurawiej. Kochanowicz powiedział, że są obiecane (zapewnione 50 mln zł z Ministerstwa Zdrowia plus pieniądze własne szpitala) przez krajowe władze pieniądze na budowę budynku na potrzeby Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii oraz Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji. Trwa przetarg na budowę obiektu dla tych klinik. Dyrektor USK liczy, że nowy budynek powstanie za 2-3 lata.

W planach jest także uruchomienie centrum, które będzie się zajmowało przeszczepami szpiku kostnego. Planowane są też działania na rzecz rozwijania neurologii, rehabilitacji, geriatrii i utworzenie zakładu opiekuńczo-leczniczego.(PAP)

Autorka: Izabela Próchnicka

kow/ joz/