Ukraina/ Prezydent: armia osiągnęła "znaczne rezultaty" na wschodzie
"Mamy znaczne rezultaty na wschodzie naszego kraju. Jest już na ten temat dużo publicznych informacji. Wszyscy słyszeli, co dzieje się w Łymanie w obwodzie donieckim. To kroki, które dla nas wiele znaczą" - podkreślił prezydent na nagraniu. (https://t.me/V_Zelenskiy_official/3466)
W piątek rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk armii ukraińskiej Serhij Czerewatyj przekazał, że operacja wojsk ukraińskich pod Łymanem, mieście w obwodzie donieckim, jest bliska zakończenia. Dodał, że ukraińskie siły opanowały wszystkie szlaki zaopatrzenia rosyjskich wojsk.
Wieczorem ministerstwo obrony Ukrainy poinformowało o wyzwoleniu miejscowości Drobyszewe, 9 km od miasta Łyman, które było kontrolowane przez siły rosyjskie: https://tinyurl.com/4pzbhshw. Zaś rano wojsko poinformowało o wyzwoleniu miejscowość Jampil, znajdującej się kilkanaście kilometrów od tego miasta.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, stwierdził tego dnia, że "Rosja będzie musiała prosić o wyjście z łymańskiego kotła".
"Osiem lat temu rosyjscy wojskowi otoczyli nasze wojska pod Iłowajskiem. Wtedy nasi zgodzili się wyjść bez broni. Ale Rosja złamała swoje słowo - kolumnę ostrzelano. Dzisiaj o wyjście z łymańskiego kotła będzie musiała prosić Rosja. Oczywiście, jeśli bankietujących na Kremlu obchodzą ich żołnierze" - napisał na Twitterze Podolak.
Doradca odniósł się do tzw. kotła iłowajskiego. W sierpniu 2014 r. pod Iłowajskiem oddziały ukraińskie zostały otoczone przez przeważające siły tzw. separatystów i wojska Federacji Rosyjskiej. Ukraińskim jednostkom zaproponowano warunki wyjścia z okrążenia, jednak 29 sierpnia 2014 roku, wbrew ustaleniom, rosyjskie siły otworzyły ogień z broni ciężkiej do kolumn ukraińskich żołnierzy.(PAP)
ndz/ mal/