Wrocław/ W szpitalu im. Marciniaka pilotażowy program leczenia ostrej fazy udarów
Wicemarszałek województwa dolnośląskiego Marcin Krzyżanowski zwrócił uwagę, że w leczeniu udarów najważniejszy jest czas dotarcia pacjenta do szpitala i zastosowanie nowoczesnych leków i technologii medycznych. „Przystąpienie szpitala im. Marciniaka do pilotażu to jeszcze lepsza opieka nad mieszkańcami Wrocławia i całego subregionu” – powiedział Krzyżanowski.
W należącym do samorządu województwa dolnośląskiego szpitalu od lat wykonywana jest trombektomia - zabieg polegający na usunięciu skrzepu z naczynia krwionośnego, metoda o bardzo dużej skuteczności. W szpitalu działa, wyposażona w nowoczesny sprzęt pracownia neuroradiologii zabiegowej, a pacjenci po udarze mogą liczyć na opiekę na oddziale rehabilitacyjnym. „Dla pacjentów oznacza to szybki dostęp do profesjonalnej pomocy w ośrodku udarowym, który daje szansę na zminimalizowanie lub całkowite wycofanie deficytu neurologicznego” – powiedziała Ewa Horoch-Łyszczarek, szefowa oddziału neurologii w szpitalu im. Marciniaka.
Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. Marciniaka jest jedną z 27 placówek w kraju, która znalazły się na liście szpitali uczestniczących w programie pilotażowym leczenia ostrej fazy udarów. „Fakt przyłączenia w ostatnich dniach do pilotażu jest uhonorowaniem naszych wieloletnich starań, zaangażowania interdyscyplinarnego zespołu specjalistów i pracy związanej z opracowaniem praktyk, które pozwalają na szybkie i skuteczne leczenie chorych z udarem mózgu” – dodała Horoch-Łyszczarek.
Na Dolnym Śląsku w pilotażu leczenia ostrej fazy udarów niedokrwiennych, oprócz szpitala im. Marciniaka, uczestniczą także Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu oraz Specjalistyczny Szpital im. Sokołowskiego w Wałbrzychu.
W Polsce do udaru dochodzi średnio co 8 minut. W przypadku udaru niedokrwiennego (ok. 80 proc. wszystkich udarów) dostępna jest skuteczna terapia. Należy niezwłocznie wezwać pogotowie jeśli wystąpią takie objawy jak: niedowład lub porażenie mięśni po jednej stronie twarzy (np. opadanie kącika ust), niedowład lub częściowe porażenie rąk lub nóg, bełkotliwa mowa, zaburzenia widzenia, czy zawroty głowy i utrata równowagi.(PAP)
Autor: Piotr Doczekalski
pdo/ mhr/