Zwyciężył wówczas Francuz Bryan Bouffier (Ford Fiesta Proto).

W Wiśle już w ten weekend tytuł może wywalczyć Szwed Tom Kristensson (Hyundai I20 R5). Liderowi mistrzostw Polski szyki może jeszcze pomieszać Grzegorz Grzyb i Kacper Wróblewski (obaj Skoda Fabia Fabia Rally2 Evo).

Kristensson ma już za sobą sześć startów, w tym dwie wygrane rundy – Rajd Podlaski i Rajd Żmudzi na Litwie. Do tej pory zgromadził 165 pkt i prowadzi w klasyfikacji generalnej. Jeżeli w Beskidach zdobędzie 13 pkt więcej niż Grzyb i także cztery więcej od Wróblewskiego, zostanie mistrzem Polski bez względu na wyniki finałowej rundy w Koszycach.

W Rajdzie Wisły organizowanym od 1951 roku przez Automobilklub Śląski osiem razy triumfował Sobiesław Zasada. Wygrywali go także Kajetan Kajetanowicz, Krzysztof Hołowczyc (po jednym zwycięstwie), Andrzej Koper, Robert Herba (po 3), Błażej Krupa (4) czy Marian Bublewicz (6).

Po dwa razy wygrywali Leszek Kuzaj i Janusz Kulig. Ten ostatni, w 1997 roku, wraz z Jarosławem Baranem w Wiśle przypieczętował swój pierwszy w karierze tytuł mistrza Polski.

W tym roku organizatorzy przygotowali dziesięć asfaltowych odcinków specjalnych o łącznej długości 110,94 km.

Uroczyste rozpoczęcie zawodów zaplanowano na godzinę 16 w piątek 30 września, na Placu Hoffa w centrum Wisły. Z rampy startowej załogi ruszą na pierwszą z dwóch pętli, zaplanowanych na ten dzień. Obie składają się z przejazdów odcinków specjalnych Dobka-Partecznik (10,38 km) oraz Kubalonka (8,07 km). Pomiędzy pętlami nie przewidziano serwisu. Piątkowy etap zawodów ma 36,9 km.

W sobotę organizatorzy przygotowali dwie próby, każdą pokonywaną po trzy razy. Poszczególne pętle otworzy najdłuższy w rajdzie OS Laliki (18,3 km), po którym kierowcy i piloci powalczą o jak najlepsze czasy na OS Istebna (8,6 km). Trzeci przejazd OS Istebna zostanie rozegrany jako dodatkowo punktowany Power Stage.

Park serwisowy wrócił do Istebnej. Zakończenie zawodów i rozdanie pucharów na Placu Hoffa w Wiśle w sobotę od godz. 16.28. (PAP)

wha/ cegl/