Woody Allen kończy karierę. Kręci właśnie swój ostatni film
Woody Allen nie zamierza jednak całkowicie rezygnować z pracy. W rozmowie z „La Vanguardią” zapowiedział, że teraz skupi się na pisaniu. Reżyser niedawno opublikował piąty zbiór swoich krótkich satyrycznych opowiadań zatytułowany „Zero Gravity”, a nieco wcześniej wydał swoje pamiętniki „A propos niczego”. Obie te publikacje miały problemy z dystrybucją z powodu bojkotu związanego z poważnymi oskarżeniami pod adresem słynnego reżysera.
Niewiele wiadomo o filmie „Wasp 22”, który aktualnie kręci w Paryżu Woody Allen. Jego całą obsadę stanowić będą francuscy aktorzy, a film zostanie nakręcony w języku francuskim. W rozmowie z gazetą „Le Journal du Dimanche” Allen określił swoje nowe dzieło jako „pewnego rodzaju trujący romantyczny thriller”. Ma ono mieć podobny klimat, co inny film Allena, „Wszystko gra” z 2005 roku.
Po raz pierwszy o możliwym końcu kariery reżyserskiej wspominał Woody Allen w trakcie wywiadu z aktorem Alekiem Baldwinem. „Większość ekscytacji przeminęła. W tych czasach kręcisz film, przez dwa tygodnie leci w kinach, a potem trafia na streamingi albo na platformy pay per view. Nie sprawia mi to żadnej przyjemności. Nie wiem, co czuję na temat kręcenia filmów. Nie mam już tej samej frajdy, co kiedyś. Miło było czuć, że film trafia do kin i jednocześnie ogląda go 500 osób na raz. Nakręcę ten film, a potem zobaczymy” – mówił reżyser.
Ostatni film w karierze Woody’ego Allena został w całości sfinansowany poza Hollywood. Twórca od dłuższego czasu przebywa w Europie, gdzie kręcił swoje ostatnie filmy. Reżyser stał się w Hollywood persona non grata po tym, jak został oskarżony o molestowanie córki swojej byłej partnerki, Dylan Farrow. (PAP Life)