Radio Opole » Kraj i świat
2022-08-17, 21:20 Autor: PAP

Piłkarska LK - Raków w batalii o fazę grupową podejmuje Slavię Praga

Piłkarze Rakowa w czwartek na własnym boisku przystąpią do batalii o fazę grupową Ligi Konferencji Europy. Na drodze częstochowian do dalszych gier stają wicemistrzowie Czech, Slavia Praga.

Przed rokiem na tym etapie Raków wygrał z KAA Gent 1:0, ale w rewanżu w Gandawie górą byli zdobywcy Pucharu Belgii, którzy pokonali „Czerwono-Niebieskich” 3:0.


Tak jak wtedy faworytami dwumeczu w czwartej rundzie eliminacji Ligi Konferencji byli rywale z Belgii, tak i teraz są nimi piłkarze ze stolicy Czech. Slavia to uznana firma, klub o bardzo bogatej historii, obfitującej w wiele sukcesów. W tym roku minie 130 lat od jego powstania, a mistrzostwo Czechosłowacji po raz pierwszy Slavia zdobyła w roku 1925 i potem robiła to jeszcze dwunastokrotnie. W Czechach krajowy prymat wywalczyła siedem razy (nie licząc rozgrywek w ramach monarchii austro-węgierskiej): w roku 1996 oraz 2008, 2009, 2017, 2019, 2020 i 2021. W sezonie 2021/22 dość niespodziewanie na finiszu Slavia dała się wyprzedzić Viktorii Pilzno i wicemistrzostwo Czech przyjęto jako porażkę.


W rozgrywkach międzynarodowych Slavia zadebiutowała już w roku 1967, w ówczesnym Pucharze Miast Targowych. Potem grała też w Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze UEFA, ale do roku 1994 tylko dwukrotnie udało się jej przejść pierwszego rywala. Za to w roku 1996 dotarła aż do półfinału Pucharu UEFA, eliminując po drodze takie drużyny jak Sturm Graz, SC Freiburg, FC Lugano, RC Lens i AS Roma. W dojściu do finału przeszkodziło prażanom Girondins Bordeaux.


W 1998 i 2000 roku Slavia była jeszcze w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharu i Pucharu UEFA. W XXI wieku po raz szesnasty gra w europejskich pucharach. W poprzednim sezonie dotarła do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie uległa Feyenoodowi Rotterdam (1:3 i 3:3). Tyle że wcześniej walczyła o awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, ale bez powodzenia, bo musiała uznać wyższość mistrzów Polski (2:2 i 2:1 dla Legii Warszawa). Po dwa razy była też w ćwierćfinale Ligi Europy (2019 i 2021), jak i fazie grupowej Ligi Mistrzów (2008 i 2020).


Tegoroczne eliminacje Ligi Konferencji piłkarze Slavii rozpoczęli, podobnie jak Raków, od drugiej rundy, w której dwa razy zdecydowanie pokonali St. Joseph’s z Gibraltaru – 4:0 i 7:0. W trzeciej rundzie poradzili sobie z Panathinaikosem Ateny – 2:0 w Pradze i 1:1 w stolicy Grecji.


W kadrze zespołu większość stanowią Czesi, wśród których jest kilku reprezentantów kraju, ale są też piłkarze z Brazylii, Francji, Holandii, Liberii, Nigerii, Rumunii, Serbii, Słowacji, Szwecji, Ukrainy i Wybrzeża Kości Słoniowej. Trenerem „Czerwono-Białych” jest Jindrich Trpisovsky, który prowadzi ich od grudnia 2017 roku, czyli ma tylko o półtora roku krótszy staż w klubie niż Marek Papszun. Obecny sezon ligowy Slavia rozpoczęła od wyjazdowej porażki 0:1 z Hradec Kralove. Potem wygrała 4:1 z FC Trinity Zlin i 3:2 z FC Jablonec, a zatem po trzech kolejkach ma sześć punktów i zajmuje w tabeli piąte miejsce.


Raków do czwartkowego meczu przystąpi z nadzieją na zwycięstwo, by przed rewanżem w Pradze mieć chociaż skromną zaliczkę. Remis zostałby przyjęty z pewnym niedosytem, a porażka na pewno stawiałaby częstochowian w trudnym położeniu, chociaż „Czerwono-Niebieskich” stać na dobry wynik także na wyjeździe.


W obecnym sezonie Raków grał ośmiokrotnie i odniósł sześć zwycięstw (cztery w Lidze Konferencji i to bez straty bramki oraz po jednym w Superpucharze i ekstraklasie). Przegrał tylko raz – w poprzednią niedzielę 0:1 na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. W ostatniej kolejce tylko zremisował przed własną publicznością z Jagiellonią Białystok 2:2, chociaż po 10 minutach prowadził już 2:0 i miał okazje do zdobycia kolejnych goli. Podopieczni trenera Papszuna jednak chyba zbyt wcześnie zaczęli myśleć o pojedynku ze Slavią i zwycięstwo wymknęło się im z rąk.


W pojedynku z Jagiellonią szkoleniowiec pozwolił odpocząć niektórym zawodnikom. Ivi Lopez i Giannis Papanikolaou pojawili się na boisku dopiero w ostatnim kwadransie, zaś Stratos Svarnas i Vladislavs Gutkovskis do końca pozostali na ławce rezerwowych, choć wydaje się, że wszyscy czterej w czwartek zagrają od pierwszego gwizdka.


Można się spodziewać, że trener Marek Papszun zdecyduje się na skład podobny do tego, jaki wystawił w rewanżu przeciwko Spartakowi, gdyż w dalszym ciągu nie ma do dyspozycji kontuzjowanych obrońców Tomasa Petraska i Andrzeja Niewulisa oraz pomocnika Igora Sapały, do których po spotkaniu z Górnikiem dołączył będący w bardzo dobrej formie Ben Lederman (ma pauzować około dwóch miesięcy).


Pocieszający jest fakt, że w ostatniej chwili do kadry na mecze ze Slavią zostali zgłoszeni bramkarz Vladan Kovacevic (z powodu kontuzji nie grał od rewanżu z FC Astana, czyli od końca lipca) i pomocnik Marcin Cebula. Mimo powrotu Kovacevica, w bramce zagra zapewne Kacper Trelowski, na obronie Svarnas oraz Zoran Arsenic i Milan Rundic, w drugiej linii Fran Tudor, Giannis Papanikolaou, Walerian Gwilia i Patryk Kun, a w formacji ofensywnej Mateusz Wdowiak lub Władysław Koczergin oraz Lopez i Gutkovskis. W rezerwie pozostają Bogdan Racovitan, Deian Sorescu, Szymon Czyż, Wiktor Długosz, Bartosz Nowak, Gustav Bergren, Fabian Piasecki, Sebastian Musiolik i Cebula.


Trener Papszun oceniając szanse swego zespołu w konfrontacji z wicemistrzem Czech stwierdził: "Poprzeczka jest zawieszona wysoko, a nawet bardzo wysoko. Wystarczy spojrzeć na dokonania Slavii w ostatnich latach - co osiągnęła w europejskich pucharach, z Ligą Mistrzów na czele. To ekipa z wyższej półki niż nasi dotychczasowi przeciwnicy, ale będąca jednak w naszym zasięgu. Slavia jest faworytem w tym dwumeczu, ale faworyci nie zawsze wygrywają. Legia w poprzednim sezonie pokazała, że Slavię można pokonać. Wierzymy, że nawiążemy walkę i nie stoimy na straconej pozycji".


Slavia w środę wieczorem, w porze meczu, przeprowadziła trening na stadionie Rakowa, a trener „Czerwono-Białych” w samych superlatywach i z dużym uznaniem wypowiadał się o drużynie gospodarzy, jej szkoleniowcu oraz ich dokonaniach w ostatnich latach.


"Będzie to dla nas bardzo ciężki mecz, bo rywal jest równie trudny co Panathinaikos Ateny. Oczywiście prezentuje inny styl gry niż zespół grecki, ale ma też inne atuty. To drużyna bez słabych punktów. Rywal bardzo niebezpieczny, dobrze grający w obronie, i musimy być bardzo czujni, by nie pozwolić sobie na utratę bramki. Ale skoro wygraliśmy z Panathinaikosem, to dlaczego nie mielibyśmy wygrać z Rakowem? Gra w pucharach to nasz cel, ale wiemy, że Raków myśli podobnie i też chciałby awansować do fazy grupowej Ligi Konferencji. Dzięki temu mogą to być dwa atrakcyjne mecze dla kibiców obu drużyn" - ocenił Jindrich Trpisovsky.


Z kolei kapitan Slavii Tomas Holes podkreślił, że dla Rakowa dużą stratą jest absencja jego kolegi z reprezentacji, a zarazem kapitana częstochowian, Tomasa Petraska.


"Mamy dla Rakowa duży respekt. To wschodząca gwiazda polskiego futbolu. Ale nie wyobrażam sobie, byśmy nie awansowali do fazy grupowej. W czwartek będziemy się starać, by zachować czyste konto i strzelić choć jedną bramkę" – zaznaczył.


Pierwszy mecz Rakowa ze Slavią poprowadzi trójka sędziów z Norwegii, a głównym arbitrem będzie Rohit Saggi. Początek spotkania o godz. 18. Rewanż w Pradze odbędzie się 25 sierpnia o godz. 19. (PAP)


man/ cegl/


Kraj i świat

2024-06-08, godz. 11:00 Kujawsko-pomorskie/ Jedna osoba zginęła w wypadku koło Szubina Jedna osoba zginęła w wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką na drodze wojewódzkiej nr 246 w Wielkim Sosnowcu koło Szubina (Kujawsko-pomorskie)… » więcej 2024-06-08, godz. 10:50 ME 2024 - PZPN: Milik musi poddać się artroskopii kolana Arkadiusz Milik, który doznał kontuzji kolana na początku wygranego 3:1 meczu towarzyskiego z Ukrainą w Warszawie, przejdzie zabieg artroskopii - poinformował… » więcej 2024-06-08, godz. 10:50 Kraków/ Od niedzieli zabytkowe tramwaje i autobusy na sezonowych liniach historycznych Zabytkowe tramwaje i autobusy wyjadą od niedzieli na ulice Krakowa, aby kursować po wakacyjnych sezonowych liniach historycznych. W tym roku atrakcją będą… » więcej 2024-06-08, godz. 10:50 LN siatkarek - Różański, Korneluk i Czyrniańska w składzie na kolejny turniej Olivia Różański, Agnieszka Korneluk i Martyna Czyrniańska znalazły się w składzie reprezentacji siatkarek na trzeci, ostatni turniej Ligi Narodów, który… » więcej 2024-06-08, godz. 10:40 LN siatkarzy - Polska - Brazylia 1:3 (wynik) Polscy siatkarze przegrali w Fukuoce z Brazylią 1:3 (21:25, 17:25, 25:21, 23:25) na zakończenie drugiego turnieju Ligi Narodów w Japonii. To ich druga porażka… » więcej 2024-06-08, godz. 10:40 Wrocław/ Po remoncie można już zwiedzać Bastion Sakwowy Od soboty można zwiedzać powstały w połowie XIX w. Bastion Sakwowy znajdujący się w ścisłym centrum Wrocławia. W pierwszy etapie inwestycji wyremontowano… » więcej 2024-06-08, godz. 10:10 Czarnogóra/ Parlament przyjął ustawy przybliżające kraj do Unii Europejskiej Parlament Czarnogóry przyjął w nocy z piątku na sobotę wszystkie niezbędne ustawy, aby uzyskać pozytywny raport Komisji Europejskiej z oceny spełnienia… » więcej 2024-06-08, godz. 10:10 French Open - Sierzputowski: Świątek może przebić dokonania Margaret Court Dwa polskie finały odbędą się w turnieju French Open. Po raz czwarty o tytuł wśród pań zagra Iga Świątek. Mistrzem wśród juniorów może zostać Tomasz… » więcej 2024-06-08, godz. 10:00 Lekkoatletyczne ME - w sobotę Polacy o medale w biegach przez płotki (aktl., wideo) Mistrzyni Europy z 2022 Pia Skrzyszowska, a także Damian Czykier i Jakub Szymański powalczą w drugim dniu mistrzostw Europy w Rzymie o medale w biegach na 100… » więcej 2024-06-08, godz. 09:40 Peru - Paragwaj 0:0 w piłkarskim meczu towarzyskim Peru zremisowało z Paragwajem 0:0 w towarzyskim meczu piłkarskim, który rozegrano w Limie. Spotkanie było etapem przygotowań do turnieju Copa America, który… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »