Ekstraklasa piłkarek ręcznych – prezes Ruchu Chorzów: celem czołowa szóstka
Chorzowiankom w minionym sezonie nie udało się po rocznej przerwie wrócić do elity. Wygrały co prawda jedną z trzech grup pierwszej ligi, ale potem w finale Turnieju Mistrzyń uległy w Brodnicy MKS PR Urbis Gniezno 27:39.
W lipcu doszło jednak do poszerzenia ekstraklasy szczypiornistek o mistrza Ukrainy Galiczankę Lwów, a żeby liczba drużyn była parzysta (10) – dokooptowano także Ruch. Drużyna siedmiokrotnego mistrza Ukrainy ligowych rywali będzie podejmowała w hali w podwarszawskich Markach.
Działacze „Niebieskich” latem poważnie zmienili skład. Szkoleniowcem został doświadczony Ukrainiec Walentyn Wakuła, a kontrakty podpisało pięć jego rodaczek: Anna Diablo, Anastazja Kalyhina i Iryna Morozenko (które przed rosyjską inwazją na Ukrainę grały w Dniepriance Chersoń), oraz bramkarka Maryna Szalimowa i Anastazja Bondarenko (obie z Realu Mikołajów).
W sumie w składzie jest teraz sześć Ukrainek oraz grające już wcześniej Czeszka Aneta Kawalova i Rosjanka Polina Masałowa.
Wakuła w ostatnich latach był selekcjonerem reprezentacji Ukrainy w piłce ręcznej plażowej. W Chorzowie zastąpił Jarosława Knopika, który po zakończeniu poprzedniego sezonu przeniósł się do Młynów Stoisław Koszalin.
„Zawodniczki z Ukrainą są w Chorzowie od dawna, bardzo chcą grać. Mam nadzieję, że współpraca będzie korzystna dla obu stron. Wzmocnią nasz zespół i będą mogły się rozwijać sportowo. Diablo była dwa sezony temu +królem+ strzelców ligi swojego kraju. Dodatkowym atutem trenera jest to, że mówi bardzo dobrze po polsku” – dodał Zioło.
Przyznał, że cieszy się z powiększenia ligi.
„Mam nadzieję, że za rok zostanie poszerzona o kolejne dwa zespoły, do 12, tak jak to było przez wiele lat. Chcemy się znaleźć w czołowej szóstce, to będzie dla nas pierwszy cel, a potem zobaczymy, co dalej” – stwierdził Zioło.
Klub z Chorzowa jest dziewięciokrotnym mistrzem Polski. Ostatni raz tytuł zdobył w 1980 roku.
Poprzednio spadł z ekstraklasy w maju 2016. Po roku drużyna wróciła do elity.
W trakcie letnich przygotowań chorzowianki zagrają w towarzyskich turniejach w Pilznie i Pradze. Na początku marca działacze Ruchu przywieźli z granicy polsko-ukraińskiej kilkanaście młodych szczypiornistek uciekających z ogarniętej wojną Ukrainy, które mieszkają i trenują w Chorzowie.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ krys/