Sejm/ Komisja przeciw odrzuceniu ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich
Za uchwałą Senatu głosowało 10 posłów z komisji sprawiedliwości i praw człowieka, przeciw było 15, nikt nie wstrzymał się od głosu. Według harmonogramu Sejm będzie głosował nad uchwałą Senatu w czwartek wieczorem.
Licząca ponad 400 artykułów nowa ustawa reformująca postępowania wobec nieletnich została uchwalona przez Sejm w początkach czerwca. W końcu czerwca Senat zagłosował jednak za odrzuceniem ustawy w całości. "Senat krytycznie ocenia przedłożoną ustawę z uwagi na zawarte w niej liczne rozwiązania o restrykcyjnym, opresyjnym i niepostępowym charakterze" - uzasadniał Senat swoją decyzję.
Reforma przepisów odnoszących się do spraw nieletnich została opracowana przez resort sprawiedliwości. Ministerstwo przedstawiło główne założenia zmian przed rokiem. "Obowiązująca ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich, pochodząca z 1982 r., jest archaiczna. Nie obejmuje wielu czynów karalnych. Reakcje sądów na najpoważniejsze popełniane przez nieletnich przestępstwa bywają nieadekwatne. Powodują czasem publiczne oburzenie na nadmierną łagodność sądów w stosunku do sprawców zabójstw czy gwałtów" – wskazywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro po akceptacji tych rozwiązań przez rząd.
Na konieczność zmian w systemie odpowiedzialności nieletnich wskazywali też podczas prac legislacyjnych przedstawiciele opozycji, ale przedłożone przez MS rozwiązania oceniali jako budzące wiele wątpliwości i kontrowersji oraz zawierające według nich przepisy budzące wątpliwości pod kątem ich zgodności ze standardami ochrony praw człowieka.
"Tytuł ustawy nie odzwierciedla jej zawartości. O wsparciu nieletnich właściwie ustawa się nie wypowiada. (...) To jest tak naprawdę ustawa o penalizacji nieletnich, nie da się tej ustawy poprawić" - mówiła w środę prezentując podczas posiedzenia komisji stanowisko Senatu senator Magdalena Kochan (KO).
Senat oceniał, że "w ustawie brak jest świeżych pomysłów na readaptację młodych ludzi poza instytucjami wychowawczymi i poprawczymi, brak pomysłów na rozwijanie procedur pozwalających na stopniowe usamodzielnianie się i wyjście na drogę zdrowej społecznej aktywności, na uczestniczenie w życiu społeczeństwa w sposób odpowiedzialny, kreatywny i twórczy".
Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś odpowiadał podczas środowego posiedzenia, że w odniesieniu do tej ustawy "Senat został wprowadzony w błąd, a uchwała o odrzuceniu została oparta o przesłanki niemające uzasadnienia w tekście ustawy".
"Ustawa podnosi funkcje gwarancyjne wobec nieletnich sprawców. Mamy bardzo szeroki katalog praw i uprawnień nieletnich związanych m.in. z obrońcami z urzędu, zażaleniami, jasną procedurą" - mówił wiceminister. Jak przypomniał, gdy "nieletni tego wymaga, to najpierw mamy Kodeks rodzinny i opiekuńczy", zaś dopiero, kiedy te działania okażą się niewystarczające, będzie stosowana ustawa o resocjalizacji nieletnich.
Ustawa zakłada m.in., że nieletni sprawcy najpoważniejszych przestępstw, takich jak zabójstwo, gwałt, pedofilia, będą obligatoryjnie trafiać do zakładów poprawczych. Obecnie bowiem - jak wskazywało MS - zdarza się, że są obejmowani jedynie nadzorem kuratora.
Zmienić ma się też górna granica wieku przebywania w zakładzie poprawczym. Obecnie pozostają w nim osoby maksymalnie do 21 roku życia, bez względu na rodzaj popełnionego czynu karalnego i wyniki resocjalizacji. W nowej ustawie wprowadzono możliwość wydłużenia pobytu o trzy lata, jeśli dotychczasowa resocjalizacja nie przyniosła skutku.
Przewidziano też wprowadzenie stopnia pośredniego między zakładami poprawczymi a młodzieżowymi ośrodkami wychowawczymi, do których trafiają sprawcy czynów zarówno dość błahych, jak i poważniejszych (obecnie przebywa tam ok. 4 tys. młodych ludzi). W całym kraju na bazie zakładów poprawczych mają powstać okręgowe ośrodki wychowawcze.
Nowe przepisy określają minimalną granicę wieku odpowiedzialności za zachowanie naruszające porządek prawny lub stanowiące przejawy demoralizacji na poziomie 10 lat. Przyjęte rozwiązania mają też umożliwić dyrektorom szkół kierowanie uczniów za mniej poważne występki do prac porządkowych na terenie szkoły i wokół niej. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ itm/