Wimbledon - Radosław Nijaki, Iga w przyszłości może dominować w Londynie
„Mimo tego, że już w teraz możemy podsumować starty naszych reprezentantów w tym turnieju, uważam, że to był bardzo dobry tydzień dla polskiego tenisa. Nigdy jeszcze w turnieju wielkoszlemowym nie mieliśmy aż siedmiu naszych graczy w głównych drabinkach. Na pewno dużym sukcesem jest trzecia runda Magdy Fręch. Więcej oczekiwaliśmy po Idze Świątek, ale jej passa kiedyś musiała się skończyć. Trafiła na Alize Cornet, która potrafi grać na trawie i nie jedną faworytkę już w Londynie pokonała. Iga z kolei nie czuje się na tej nawierzchni tak pewnie jak na ziemi czy kortach twardych” – przyznał Nijaki.
Świątek tym samym zakończył swoją passę meczów bez porażki na 37 spotkaniach. Przed Wimbledonem, a po Roland Garros nie rozegrała ani jednego spotkania na nawierzchni trawiastej. Czy to nie był błąd?
„Iga ma swój sztab, który pracuje z nią na co dzień. Z czegoś ta przerwa musiała wynikać. Świątek miała bardzo intensywną pierwszą połowę roku. Widocznie potrzebowała odpoczynku” – zauważył Nijaki.
Inną drogę przygotowań do Wimbledonu wybrał Hubert Hurkacz, który na tydzień przed imprezą wygrał turniej w Halle, by w Londynie odpaść już w pierwszej rundzie, przegrywają w pięciu setach z Alejandro Davidovichem Fokiną.
„Hubert niestety ma coś takiego, że w turniejach wielkoszlemowych gra mniej pewnie niż w tych o niższej randze. Być może jest to presja, trema. Oczywiście bywają wyjątki od tej reguły, jak chociażby ubiegłoroczny Wimbledon, w którym doszedł do półfinału. Jednak brakuje mu tej regularności. Halle przecież pokazało, że na trawie potrafi grać dobrze” – stwierdził Nijaki.
Były mistrz Polski w singlu i reprezentant kraju, a obecnie trener i ekspert telewizyjny, dodaje przy tym, że wierzy w to, iż Iga w przyszłości może triumfować na wimbledońskiej trawie.
„Kiedy Rafaela Nadal zaczynał karierę, nikt nie wierzył, że kiedykolwiek będzie dobrze grał na nawierzchniach trawiastych. Tymczasem wystarczyło kilka lat, by zaadoptował się także do tego rodzaju kortów i zwyciężał w Londynie. Podobnie jest z czołówką tenisistów. Iga jest jeszcze bardzo młoda i silna. Jeszcze się rozwija. W przeszłości wygrała juniorski Wimbledon. Nie wykluczone, że w przyszłości wygra ten +dorosły+. Ma jeszcze na to sporo czasu” – podsumował Nijaki. (PAP)
pż/ cegl/