Warszawa/ Płyta z praskiej kamienicy spadła na chodnik i samochód
Mieszkańcy w mediach społecznościowych informowali o oderwaniu się balkonu. Na zdjęciu zamieszczonym na FB widać leżący na chodniku duży kawał płyty. Do ich wpisów odniósł się mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków. "Pragniemy zaznaczyć, że zgodnie z dokumentacją zdjęciową pod tym adresem nie istnieją płyty balkonowe o tak dużej powierzchni. Na zdjęciu jest widoczny oberwany kawałek zabezpieczenia" - napisał konserwator.
Interwencję pod tym adresem potwierdziła straż pożarna. "Spadł drewniany element z fragmentem tynku. Część leżała na samochodzie. Pocięliśmy go i odłożyliśmy w bezpieczne miejsce" - powiedział PAP st.kpt. Tomasz Cisek z komendy miejskiej Straży Pożarnej.
Kamienica przy Brzeskiej 15/17 nie jest wpisana do rejestru zabytków i jest własnością prywatną. Jednak jak zaznaczył mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków "MWKZ przeprowadził czynności kontrolne na obiekcie ze względu na zły stan zachowania. Kontrola odbyła się w drugiej połowie 2021 r., jej wynikiem było wydanie zaleceń pokontrolnych".
W sprawę zaangażował się urząd dzielnicy Praga-Północ. "Ustaliliśmy właściciela i wysłaliśmy do niego wezwanie do uprzątnięcia i zabezpieczenia terenu. Jeśli właściciel nie zareaguje sami uprzątniemy i zabezpieczymy to miejsce, a wydatkami obciążymy właściciela" - powiedziała rzecznik dzielnicy Praga-Północ Karolina Jakobsche.(PAP)
Autorka: Marta Stańczyk
mas/ jann/