Radio Opole » Kraj i świat
2022-01-23, 16:10 Autor: PAP

Gdańsk/ We wtorek 77. rocznica Marszu Śmierci z KL Stutthof

We wtorek przypada 77. rocznica Marszu Śmierci z obozu koncentracyjnego Stutthof w miejscowości Sztutowo (Pomorskie). W intencji ok. 17 tysięcy ofiar tej tragedii odprawiona zostanie msza święta w Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku.

Rzecznik prasowy Muzeum Stutthof Łukasz Kępski poinformował, że specjalne spotkania i mszę św. w intencji ofiar KL Stutthof muzeum wraz z Archidiecezją Gdańską organizuje od 1995 r.


"Przez wiele lat był to czas rozmów z byłymi więźniami, spotkań z ich rodzinami i młodzieżą. Tradycją było wspólne dzielenie się opłatkiem w refektarzu Seminarium Duchownego w Oliwie. Niestety obecna sytuacja epidemiczna, już po raz drugi powoduje, że musimy zmienić nasze plany. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, odbędzie się tylko msza święta" – podał w komunikacie prasowym Kępski.


Nabożeństwo zostanie odprawione we wtorek w Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku.


Obóz Stutthof w miejscowości Sztutowo na Żuławach (Pomorskie) został założony w momencie wybuchu II wojny światowej. 2 września 1939 r. trafili tam pierwsi więźniowie - głównie Polacy wyselekcjonowani spośród aresztowanych 1 września w Gdyni i w Wolnym Mieście Gdańsku.


Od 1942 r., kiedy Stutthof zyskał status państwowego niemieckiego obozu koncentracyjnego, zaczęli do niego trafiać Polacy z innych regionów oraz grupy osób innych narodowości, m.in. Żydzi i Rosjanie. Z czasem z niewielkiego obozu rozrósł się do ponad 120 ha, miał też liczne podobozy. Do KL Stutthof trafiło w sumie około 110 tys. więźniów. Liczbę ofiar obozu szacuje się na około 65 tys., spośród których ok. 28 tys. stanowiły osoby pochodzenia żydowskiego.


25 stycznia 1945 roku, kiedy wojska radzieckie znajdowały się 40-50 km od miejsca zagłady, komendant KL Stutthof Paul Werner Hoppe zarządził ewakuację obozu. O godzinie 4 rano po apelu na trasę ewakuacji wyszło siedem kolumn, liczących od 1100 do 1600 więźniów. Dalsze dwie kolumny opuściły obóz 26 stycznia 1945 r. Ogółem z KL Stutthof ewakuowano w ten sposób ok. 11,5 tys. więźniów; w obozie było ich wówczas 24 tys.


Więźniom wydano trochę odzieży i koców oraz prowiant - około 500 gramów chleba i ok. 120 g margaryny lub topionego sera. Większość wygłodniałych więźniów zjadła otrzymaną żywność od razu, maszerując dalej bez jedzenia.


Trasa marszu wiodła przez Żuławy i Kaszuby. Przystankiem docelowym stały się obozy niemieckiej służby pracy (RAD), rozmieszczone w kilku miejscowościach w pobliżu Lęborka. Kolumny więźniów przebywały codziennie ponad 20 kilometrów, brnąc w głębokim śniegu, przy temperaturze ok. minus 20 stopni Celsjusza. Na nocleg zamykano ich m.in. w stodołach, oborach oraz kościołach. Zabroniono kontaktowania się z miejscową ludnością. Nierzadko jednak marsz odbywał się też nocą.


Około dwóch tysięcy więźniów po drodze uciekło. Mróz, słabe zaopatrzenie w żywność i choroby sprawiły, że dwa tysiące osób zmarło w trakcie wędrówki, a ponad drugie tyle - niebawem po przybyciu do miejsc tymczasowego zakwaterowania, których na trasie przemarszu urządzono kilkanaście. Niemcy rozstrzeliwali więźniów, którzy padali na ziemię i nie mogli dotrzymać kroku.


Poszczególne kolumny osiągnęły cel od 2 do 4 lutego 1945 r. Do marca 1945 r. więźniowie przebywali w obozach ewakuacyjnych, gdzie głód i choroby nadal zbierały śmiertelne żniwo. Dopiero w dniach 9-12 marca zostali przejęci przez żołnierzy Armii Czerwonej.


Szacuje się, że podczas Marszu Śmierci wskutek wycieńczenia, głodu, chorób, zimna oraz mordów życie straciło ok. 17 tys. osób.


Po ewakuacji lądowej w KL Stutthof pozostało ponad 12 tysięcy więźniów, z których do 23 kwietnia 1945 r. przeżyło zaledwie 4 508. Przez cały czas w obozie panowała epidemia tyfusu. Jednocześnie trwały przygotowania do drugiej ewakuacji drogą morską, co nastąpiło 25 i 27 kwietnia 1945 r.


9 maja 1945 r. pomiędzy godziną 7 a 8 rano wojsko radzieckie wkroczyło do KL Stutthof. Na miejscu było już około 140 więźniów oraz ponad 20 tysięcy cywili, głównie Niemców pochodzących z Prus Wschodnich.(PAP)


Autor: Robert Pietrzak


rop/ jann/


Kraj i świat

2024-06-08, godz. 22:10 Lekkoatletyczne ME - Thiam obroniła tytuł w siedmioboju, 12. miejsce Ligarskiej Paulina Ligarska zajęła 12. miejsce w siedmioboju podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy w Rzymie. Trzeci raz z rzędu w imprezie tej rangi triumfowała… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 ME 2024 - ośmiu piłkarzy polskiej ekstraklasy w kadrach 24 uczestników Wśród piłkarzy 24 reprezentacji, które w dniach 14 czerwca - 14 lipca wystąpią w mistrzostwach Europy w Niemczech, jest ośmiu na co dzień występujących… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 Lekkoatletyczne ME - bez Polaków w finale biegu na 100 m Polscy sprinterzy nie zakwalifikowali się do finału biegu na 100 m w lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Rzymie. Dominik Kopeć i Oliwer Wdowik odpadli… » więcej 2024-06-08, godz. 22:00 Wydarzenia sportowe w skrócie, sobota 8 czerwca, 22.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Iga Świątek wygrała w finale z włoską tenisistką Jasmine Paolini 6:2, 6:1 i po raz czwarty w karierze, a trzeci… » więcej 2024-06-08, godz. 21:50 Meksyk/ Susza spowodowała pomór setek tysięcy ryb w stanie Chihuahua Setki tysięcy ryb pomarły w jeziorze Laguna de Bustillos w meksykańskim stanie Chihuaua z powodu fali upałów i suszy. W okolicy zdychają również krowy… » więcej 2024-06-08, godz. 21:50 Puchar Narodów hokeistów na trawie - Nowa Zelandia z Francją w finale Hokeiści na trawie Nowej Zelandii i Francji zagrają w finale Pucharu Narodów w Gnieźnie. Stawką jest awans do kolejnej edycji prestiżowych rozgrywek Pro… » więcej 2024-06-08, godz. 21:40 W.Brytania/ Uniwersytet Oksfordzki zwróci Indiom 500-letnią rzeźbę hinduskiego świętego Uniwersytet Oksfordzki ogłosił, że zwróci Indiom XVI-wieczną rzeźbę tamilskiego poety i świętego Tirumankai Alvara; jej oddania zażądały indyjskie… » więcej 2024-06-08, godz. 21:30 Ekspertka PISM: cały proces negocjacji członkowskich z Ukrainą może zająć co najmniej 5-10 lat Cały proces negocjacji członkowskich z Ukrainą może zająć co najmniej 5-10 lat - powiedziała PAP ekspertka PISM Elżbieta Kaca. Jak dodała, w Brukseli… » więcej 2024-06-08, godz. 21:30 French Open - Wiktorowski: mecz z Osaką to nie był "game changer" 'Nie uważam, że spotkanie z Naomi Osaką było z tych określanych jako +game changer+' - podkreślił trener Tomasz Wiktorowskie po triumfie Igi Świątek w… » więcej 2024-06-08, godz. 21:30 Włochy/ Ponad 105-letni mieszkaniec Sardynii wziął udział w wyborach europejskich 105-letni mieszkaniec Sardynii udał się pieszo na wybory do Parlamentu Europejskiego. „Głosowałem w wyborach do Konstytucyjnego Zgromadzenia Narodowego'… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »