Śląskie/ Przybywa wymagających hospitalizacji chorych na COVID-19
Według danych służb wojewody śląskiego we wtorek śląskie szpitale dysponowały 2239 miejscami dla zakażonych koronawirusem, z czego 1899 było zajętych, i 200 łóżkami respiratorowymi, z których 188 było zajętych.
"Sytuacja jest trudna. Dlatego do piątku chcemy stworzyć kolejne 200 miejsc" – powiedziała we wtorek PAP rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska. "Nie mamy informacji o tym, jakie oddziały są zawieszane, aby zrobić miejsce dla chorych na COVID-19, bo decyzje w tym zakresie należą do dyrektorów szpitali. Na pewno utrudniony dostęp do leczenia mogą mieć teraz pacjenci, którzy mieli na ten okres wyznaczone zabiegi planowe, które niestety są odwoływane" – dodała.
Obciążone są również zespoły ratownictwa medycznego. W najbliższym czasie do systemu ratownictwa w regionie ma zostać włączonych 6 kolejnych karetek.
Jak poinformowała Alina Kucharzewska, służby monitorują również sytuację osób powracających z krajów afrykańskich, gdzie pojawiła się niedawno kolejna mutacja koronawirusa – omikron, uznana przez Światową Organizację Zdrowia za "niepokojącą".
Sanepid skontaktował się m.in. z mieszkańcem woj. śląskiego, który wrócił z Republiki Południowej Afryki, pytając o jego samopoczucie. Zaszczepiony dwiema dawkami szczepionki przeciw COVID-19 mężczyzna miał pewne objawy, które uznał za skutek podróży – bolała go głowa i był bardzo zmęczony. Rozmowa z pracownikiem sanepidu skłoniła go do udania się na test, który potwierdził zakażenie koronawirusem.
"Pobrana od niego próbka zostanie poddana sekwencjonowaniu, dzięki czemu będziemy wiedzieć, czy jest to zakażenie nowym wariantem koronawirusa" – wskazała rzeczniczka wojewody śląskiego. (PAP)
Autorka: Anna Gumułka
lun/ joz/