Łódź/ Oględziny na miejscu wypadku, w którym zginęło dwóch robotników
Prokuratura Rejonowa Łódź – Widzew wyjaśnia okoliczności wypadku, do którego doszło w poniedziałek na budowie w rejonie ulicy Olechowskiej w Łodzi podczas prac związanych z budową kanalizacji deszczowej.
"Śmierć ponieśli dwaj mężczyźni w wieku 31 i 63 lat, zatrudnieni w firmie podwykonawczej" - podkreślił Kopania.
"Do zdarzenia doszło w czasie, gdy na terenie budowy obecnych było pięciu pracowników podwykonawcy tj. operator koparki, kierownik budowy oraz trzech mężczyzn, którzy gdy doszło do osunięcia się ziemi, znajdowali się na dnie wykopu" - zaznaczył. "Dwaj z nich zostali całkowicie zasypani ziemią, ponieśli śmierć na miejscu. Trzeci z mężczyzn, który przysypany został jedynie częściowo, nie doznał poważniejszych obrażeń" - relacjonował.
"We wtorek prokurator, funkcjonariusze policji i biegli przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Obecni byli także przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy i nadzoru budowlanego. Na dzisiaj zaplanowano kolejne oględziny z udziałem biegłego z zakresu budownictwa, któremu zlecone zostanie opracowanie opinii pomocnej przy wyciąganiu wniosków co do przyczyny tragedii" - podał prokurator.
Śledztwo prowadzone jest w sprawie wypadku przy pracy ze skutkiem śmiertelnym.
"Ustalamy, czy prace budowlane prowadzone były zgodnie z regułami sztuki, czy należycie zabezpieczono plac robót i wreszcie czy spełnione zostały wszelkie wymogi w zakresie BHP. Wstępnie zasadne jest założenie, że doszło do błędu. Na obecnym etapie jest jednak zbyt wcześnie by dokonywać oceny co do tego, czy dotyczył prac projektowych, czy etapu wykonawstwa" - argumentował Kopania.
Inwestorem robót była firma z siedzibą w Pruszkowie, natomiast - jak podała prokuratura - do wypadku doszło w czasie, gdy wykonywane były prace przez bydgoską firmę będącą podwykonawcą firmy realizującej inwestycję. (PAP)
Autor: Hubert Bekrycht
hub/ robs/