Ks. prof. Balicki: musimy myśleć o uchodźcach nie jako obcych, lecz jako o braciach i siostrach
W najbliższą niedzielę - 26 września - w Kościele w Polsce obchodzony będzie 107. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Zgodnie z tradycją, papież wydał na ten dzień specjalne orędzie zatytułowane "Ku stale rosnącemu +my+".
Ks. prof. Balicki wyjaśnił podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie, że źródłem fali migracji, która obecnie dociera do Europy, jest znaczne wydłużenie średniej długości życia człowieka oraz spadek dzietności w krajach rozwiniętych.
Zdaniem duchownego proces ten zapoczątkował w XIX w. rozwój przemysłowy Europy. Ks. prof. Balicki zastrzegł, że przez tysiąclecia liczba urodzeń i liczba zgonów były mniej-więcej na tym samym poziomie. Obecnie w Europie zarówno liczba urodzeń, jak i liczba zgonów znacznie spadły. "W krajach rozwiniętych coraz więcej jest osób starszych a coraz mniej dzieci przychodzi na świat" - mówił.
Tymczasem - jak wyjaśnił - w Afryce i w Azji liczba zgonów spadła, lecz liczba urodzeń wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Przypomniał, że Europa była w podobnej sytuacji, w jakiej obecnie znajdują się Afryka i Azja, w XIX w. Wówczas fala migrantów z Europy wyruszyła do Ameryki, która ich wchłonęła.
"Papież Franciszek mówi, że wszyscy musimy myśleć o migrantach i uchodźcach nie jako obcych, którzy z nożami w zębach próbują się dostać do Europy, lecz jako o braciach i siostrach. Jeżeli będziemy tych ludzi, których jest coraz więcej w krajach rozwijających się (...), traktować wrogo, to będziemy mieli konflikty i w zasadzie Europa sobie z tym nie poradzi" - ocenił.
Z drugiej strony - zdaniem ks. prof. Balickiego - jeżeli papieżowi uda się przekonać polityków, że trzeba budować poczucie braterstwa, to jest szansa, że te naturalne przekształcenia demograficzne będą służyć i Europie i migrantom.
"Często mówi się o chrześcijańskiej części Europy, broniącej się przed Unią Europejską, która chce nas pozbawić naszych wartości. Ale kiedy staniemy przed Panem Bogiem, On zapyta nas: gdzie jest twój brat (...)? Przecież ok. 2 tys. ludzi poniosło śmierć w wodach morza Śródziemnego. Gdybyśmy sobie zadali pytanie, która społeczność zachowała się bardziej po chrześcijańsku: czy Europa Środkowo-Wschodnia, czy ten +zgniły+, zlaicyzowany Zachód, jak brzmiałaby odpowiedź?" - zapytał duchowny.
Ks. prof. Balicki wskazał, że często podkreśla się różnice pomiędzy uchodźcami, czyli ludźmi uciekającymi przed wojną lub prześladowaniem, a migrantami, którzy opuszczają ojczyznę, by poprawić swoją sytuację materialną. Zaznaczył, że w sytuacji, gdy połowa ludności świata żyje za mniej niż 2 dolary dziennie, należy uznać prawo migrantów do dążenia do poprawy ich sytuacji materialnej.
Ks. prof. Balicki przypomniał orędzie na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy, w którym papież nawiązał do encykliki "Fratelli Tutti". Franciszek przestrzega w niej m.in. przed agresywnymi nacjonalizmami broniącymi wstępu do kraju "obcym".
"Papież zwraca uwagę na to, że nie należy narzucać jednorodności, która depersonalizuje. Pokazuje, że jesteśmy dziećmi jednego Boga, choć żyjemy w różnych kulturach, w różnych częściach świata i na różnym poziomie rozwoju. Według papieża ta nasza różnorodność - jeżeli żyjemy w zgodzie - wzbogaca nas" - podkreślił.
Ks. prof. Balicki zaznaczył, że kontakt z przedstawicielami różnych religii jest według papieża potrzebny. "Oczywiście bez podejścia, jakie obserwujemy w różnych sektach, takiego nachalnego prozelityzmu. Sobór Watykański II rozwiązał tę sprawę - bardzo ciepło wyraził się i o wyznawcach judaizmu, i islamu, i innych religiach. Jeżeli chcemy być w pełni członkami Kościoła katolickiego, to musimy postanowienia Soboru przestrzegać i wprowadzać w życie" - stwierdził.
Dodał, że "papież mówi też o zburzeniu murów i wzywa do nierozróżniania między ludnością rodzimą a cudzoziemcami".
Według konsultora Rady KEP ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek "Fratelli Tutti" to dokument "przełomowy". "To, co papież robi można streścić słowami: nie możemy się nazywać chrześcijanami, jeżeli nie akceptujemy ludzi z innych kultur, obszarów ziemi" - mówił. Przypomniał, że słowa te papież wypowiedział w kontekście spotkania z wielkim imamem Al-Azhar w Abu Zabi, podczas którego sprzeciwił się również wykorzystywaniu jakiejkolwiek religii do celów politycznych oraz terroryzmowi motywowanemu religijnie.
"Religie odgrywają dużą rolę w budowaniu pokoju na świecie. Bardzo często w historii wykorzystywanie przez polityków czy władców religii powodowało konflikty" - stwierdził ks. prof. Balicki.
Od 2019 roku Kościół katolicki obchodzi Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy w ostatnią niedzielę września każdego roku. W poprzednich latach obchodzony był w drugą niedzielę po uroczystości Objawienia Pańskiego.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ mir/